Reklama

Jasna Góra

Józefowa piecza nad Jasną Górą

Episkopat Flickr

- Mało kto przyjeżdżając do Domu Matki wie, że nieopodal znajduje się Dom Józefa, gdzie już wiele osób znalazło sens swego życia - mówi jeden z paulinów opiekujących się duszpasterstwem „na Halach” pod szczególną pieczą św. Józefa, bo sercem jest kaplica pod jego wezwaniem. Obecności tego Świętego nie może zabraknąć w sanktuarium maryjnym jakim jest Jasna Góra. Przed nami marzec. W Kościele jest on tradycyjnie miesiącem dedykowanym Świętemu Józefowi, oblubieńcowi Maryi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na Jasnej Górze jest kilka wizerunków Opiekuna Jezusa, ale najważniejszym jest XVII-wieczny obraz św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus malarza jasnogórskiego, na którym postacie zdobią srebrne sukienki. Wizerunek znajduje się w bocznym ołtarzu Bazyliki. Tu odprawiana jest przez cały miesiąc Msza św. o godz. 7.00, a przed uroczystością 19 marca nowenna.

Św. Józef niezaradny?

Choć pochodził z królewskiego rodu Dawida, o czym mówi Pismo Święte, nie odziedziczył majątku, ciężko pracował jako cieśla, stolarz. W adhortacji apostolskiej „Redemptoris Custos” Jan Paweł II przypomniał, że „czerpiąc inspirację z Ewangelii, Ojcowie Kościoła już od pierwszych wieków podkreślali, że św. Józef, który z miłością opiekował się Maryją i z radością poświęcił się wychowaniu Jezusa Chrystusa, także dziś strzeże i osłania mistyczne Ciało Odkupiciela, Kościół, którego figurą i wzorem jest Najświętsza Dziewica”. Tak też ciągle w duchowej opiece św. Józef stara się o dobro innych, wyprasza różnorakie łaski u Boga, chroni i troszczy się o wiele dla innych, ale niekoniecznie dla siebie. Takie „refleksje” i myśli „czas na remont” mogą przyjść do głowy, kiedy patrzy się na Józefową Kaplicę. Jak wyjaśnia o. Savio Folcholz, opiekun duszpasterstwa „na Halach”, kaplica ta znajduje się w cieniu Jasnej Góry i jak to, co znajduje się w cieniu odkładane jest na później wobec pilniejszych prac. - Rzeczywiście mieliśmy nadzieję, że te remonty zaczną się, bo kaplica potrzebuje głębokiej renowacji, tu nie wystarczy pomalować, nie wystarczy połatać. Czasy nie są takie łatwe, dlatego trzeba roztropnie gospodarować - przyznaje zakonnik i zapewnia, że na pewno przyjdzie czas, kiedy ludzie zatroszczą się o św. Józefa, jak on o nich. Wśród podziękowań, które składane są na Jasnej Górze są i takie za …pomoc w remontach. „Zrobiłeś to pięknie” dziękowała Ola, a inni pielgrzymi napisali: „dziękujemy Tobie Święty Józefie za okazaną pomoc podczas budowy domu. Cały czas modliliśmy się, prosząc o cud, który za Twoją przyczyną stał się faktem”. Jest wiele łask wyproszonych za przyczyną tego pracowitego Świętego w związku właśnie z pracą. „Święty Józefie, dobry nasz Ojcze! Naucz nas rozmawiać z Bogiem o naszej pracy. Naucz nas każdego ranka zaczynać na nowo i każdego dnia czyń nasze serca gościnnym miejscem dla Maryi i Józefa. Błogosław naszemu domowi - prosiła rodzina Rozpondków i Wiewiórów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Myślę, że św. Józef opiekuje się tutaj szczególnie Matką Bożą i Jezusem. Na Jasnej Górze pomaga w remontach, a swój dom zostawia na sam koniec - mówi o. Savio i podkreśla, że ta „Jego kaplica jest bardzo potrzebna, bo święty Józef jest potrzebny w Kościele, również w Częstochowie i tutaj przy Jasnej Górze, pielgrzymom”. Tu w okresie letnim kaplica służy pielgrzymom, którzy w zaciszu Jasnej Góry, jak mówi o. Savio, mogą pomodlić się, uczestniczyć we Mszy św. Tu odbywają się także spotkania różnych grup między innymi jasnogórskiej wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym „Kana”. W pierwszą sobotę miesiąca, odbywają się spotkania formacyjne grupy „Niespokojni Nadzieją” oraz doroczne spotkania pielgrzymkowe m.in. Służby Zdrowia, ludzi w kryzysie bezdomności, czy społeczności Romów.

„Tutaj przychodzą dobrzy ludzie”

Założone w 1971 r. Duszpasterstwo Młodzieżowe „Hale” do dziś nieprzerwanie prowadzą paulini. Pierwsze Msze św. tzw. bigbitowe z nową oprawą muzyczną, gitarami i różnymi instrumentami, były w Sali Rycerskiej, a w okresie letnim w Wieczerniku. Później młodzież i ich duszpasterze przenieśli się do Kaplicy św. Józefa na tzw. dawnych halach noclegowych, zaledwie 150 m od Kaplicy Matki Bożej. I jak zauważył o. Savio Folcholz, choć miejsce nie przykuwa uwagi swoją architekturą, a św. Józef jak zawsze pozostaje w cieniu, to przyciąga serca ludzi. Tu zrodziły się powołania kapłańskie i zakonne, a także liczne do życia małżeńskiego i rodzinnego. Duszpasterstwo w Kaplicy św. Józefa gromadzi co niedziela uczestników Eucharystii. W pierwszą niedzielę miesiąca jest modlitwa nowennowa po Mszy św. sprawowanej w intencjach powierzanych przez wiernych Częstochowy i pielgrzymów św. Józefowi. W każdą trzecią niedzielę miesiąca jest nabożeństwo z indywidualnym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.

Reklama

„Na Halach” działa także zespół wokalno - instrumentalny liczący 40 osób oraz zespół dziecięcy liczący 30 dzieci.

- Kiedy przyszłam „na Hale” po raz pierwszy, poczułam się tu bardzo, bardzo dobrze - opowiada Małgorzata - w następną niedzielę też poszłam… zaczęłam poznawać ludzi, którzy tu stale przychodzą i również tych z Zespołu i zaczęłam się zastanawiać, dlaczego właściwie tutaj czuję się dobrze, dlaczego ciągną tutaj ludzie mimo odrapanych ścian, zacieków na suficie i twardych siedzeń, a atmosfera, mimo niedoskonałości, jest jedyna i najwspanialsza. Odpowiedź jest prosta - bo tutaj przychodzą dobrzy ludzie.

Wielu „starszych” halowiczów wspomina o. Adama Piecucha charyzmatycznego kaznodzieję, a przede wszystkim zakonnika, który młodym ludziom oddawał serce, kapłana wymagającego, ale przede wszystkim opiekuńczego, troskliwego, życzliwego, który umiał poradzić, często zaradzić w trudnych sytuacjach.

Monika trafiła „na Hale” jako 16-latka, bo zaintrygowały ją piękne muzyczne oprawy Mszy św. Trafiła pod skrzydła Alicji Gołaszewskiej, jasnogórskiej organistki, która zmarła w 2014 r. Przez wiele lat była animatorką zespołu muzycznego, autorką słów i melodii wielu piosenek religijnych, wśród nich jednej z najsłynniejszych pieśni maryjnych - „Czarna Madonna”. Do dziś jest żywa w pamięci „halowiczów”.

- Gdy przyszłam „na Hale”, zastałam Alę Gołaszewska i o. Adama Piecucha, który stał się bardzo ważną osobą w moim życiu. Nie tylko mnie o. Adam wiele nauczył. Wiem, że wielu ludziom pomógł, bo wtedy przychodziły też tutaj osoby z różnymi problemami, uzależnieniami, o. Adam potrafił wszystkich przyjąć, dać im wsparcie i swoje serce - wspomina Monika.

Reklama

Grażyna przychodziła tu z bratem już jako dziecko. Przyznaje, że jako młoda osoba nie doceniała św. Józefa, to przyszło kiedy sama założyła rodzinę, urodziły się dzieci: „wtedy doceniłam Jego postawy, jego obecność przy Maryi i Jezusie, że trwał, że ochraniał”.

- O czym jeszcze można opowiedzieć? - pyta Małgorzata. I mówi o urszulance, siostrze z pięknym uśmiechem, kochającej dzieci, przygotowującej dla nich paczki mikołajkowe i częstującej cukierkami. O ojcach paulinach przygotowujących kazania dla wymagających słuchaczy, pomocnych i zawsze gotowych do modlitwy w naszych intencjach. O Bożence z nieustającym zapałem przygotowującej Zespół do śpiewu i „organistę” do grania. O członkach Zespołu, którzy nie tylko śpiewają, ale również są dla siebie nawzajem grupą dobrych, życzliwych, wspierających ludzi. - Nie mówię „przyjaciele”. To duże słowo i tylko my wiemy, jak bardzo możemy na siebie nawzajem liczyć, ile było trudnych, ciężkich, tragicznych sytuacji, w których zawsze było wsparcie - podkreśla „halowiczka”.

- Miało być o świętym Józefie… A nie jest??? - uśmiecha się Małgorzata.

Podziel się:

Oceń:

+20 -2
2024-03-01 11:36

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: zakończenie Paulińskiego Roku Jubileuszowego

Karol Porwich /Niedziela

Uroczyste zakończenie Paulińskiego Roku Jubileuszowego w 750. rocznicę śmierci ich założyciela odbyło się dziś na Jasnej Górze. Jubileusz był okazją do duchowego „powrotu do źródeł”, promocji paulińskiego stylu życia i duchowości. Choć z powodu pandemii wiele zaplanowanych wydarzeń ograniczono, to jednak na nowo, ukazany został bł. Euzebiusz, pierwszy spośród paulinów.

Więcej ...

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28
Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Więcej ...

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45
Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

27 kwietnia w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, których tematem było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Kościół

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza...

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła...

Kościół

Watykan: Msza św. w 10. rocznicę kanonizacji Jana Pawła...

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Wiara

Prośmy Pana Boga, aby pomnażał naszą wiarę

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Kościół

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego