Reklama

Sport

Polska zremisowała z Holandią

PAP/LESZEK SZYMAŃSKI

Polska zremisowała z Holandią 2:2 w meczu grupy 4 dywizji A piłkarskiej Ligi Narodów w Rotterdamie. Bramki dla biało-czerwonych zdobyli Matty Cash i Piotr Zieliński, a dla gospodarzy Davy Klaassen i Denzel Dumfries. W doliczonym czasie gry "Pomarańczowi" nie wykorzystali rzutu karnego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Holandia - Polska 2:2 (0:1).

Bramki: dla Holandii - Davy Klaassen (51), Denzel Dumfries (54); dla Polski - Matty Cash (18), Piotr Zieliński (49).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żółte kartki: Holandia - Steven Berghuis, Frenkie de Jong, Steven Bergwijn - Grzegorz Krychowiak, Jan Bednarek, Piotr Zieliński, Łukasz Skorupski, Szymon Żurkowski.

W 90+1. minucie Memphis Depay (Holandia) nie wykorzystał rzutu karnego (trafił w słupek).

Sędzia: Halil Umut Meler (Turcja).

Holandia: Mark Flekken - Jurrien Timber (64. Jordan Teze), Stefan de Vrij, Nathan Ake - Denzel Dumfries, Steven Berghuis (64. Teun Koopmeiners), Davy Klaassen (64. Cody Gakpo), Frenkie de Jong, Daley Blind - Steven Bergwijn (77. Wout Weghorst), Memphis Depay.

Polska: Łukasz Skorupski - Matty Cash, Jan Bednarek, Jakub Kiwior, Bartosz Bereszyński - Przemysław Frankowski (84. Kamil Glik), Grzegorz Krychowiak, Jacek Góralski (58. Szymon Żurkowski), Piotr Zieliński, Nicola Zalewski - Krzysztof Piątek.

Biało-czerwoni przystępowali do meczu w Rotterdamie w kiepskich nastrojach. Wprawdzie na inaugurację zmagań w najwyższej dywizji Ligi Narodów pokonali we Wrocławiu Walię 2:1, ale w minioną środę ulegli w Brukseli Belgii 1:6, tracąc w drugiej połowie aż pięć bramek.

Tymczasem Holendrzy wygrali oba wcześniejsze spotkania LN. Najpierw pokonali Belgię 4:1, a następnie - również na wyjeździe - Walię 2:1.

Reklama

Trener Czesław Michniewicz już w piątek zapowiadał, że mimo wysokiej porażki z Belgami nie zrezygnuje ze sprawdzania mniej doświadczonych piłkarzy.

"Musimy mieć szeroką grupę zawodników, bo nie wiemy, co będzie przed mundialem. Przecież mogą zdarzyć się kontuzje, problemy z grą w klubie. Jeśli teraz nie damy szansy młodszym piłkarzom, to kiedy oni mają zbierać doświadczenie?" - pytał retorycznie.

W ekipie biało-czerwonych, nawet na ławce rezerwowych, zabrakło Roberta Lewandowskiego - w ataku zagrał Krzysztof Piątek. W reprezentacji zadebiutował za to obrońca Jakub Kiwior.

Pod nieobecność Lewandowskiego kapitanem był rozgrywający 91. mecz w kadrze Grzegorz Krychowiak.

W drużynie gospodarzy nie zagrali znani i cenieni obrońcy - Virgil van Dijk (dostał zgodę na opuszczenie zgrupowania) oraz Matthijs de Ligt, który był rezerwowym.

Na trybunach stadionu Feyenoordu stawiło się bardzo wielu polskich kibiców. Nie tylko w sektorze dla gości, ale również w innych sektorach - po prostu bilety kupowali Polacy mieszkający i pracujący w Holandii.

W czasie hymnów spotkał ich zawód. Orkiestra nie zagrała już drugiej zwrotki "Mazurka Dąbrowskiego". Kibice śpiewali więc dalej bez podkładu muzycznego, ale za chwilę zaczęto grać hymn gospodarzy i powstało pewne zamieszanie.

Spotkanie, zgodnie z przewidywaniami, rozpoczęło się od ataków Holendrów. Szanse mieli m.in. Davy Klaassen i Daley Blind, jednak dość niespodziewanie gola strzelili Polacy.

Reklama

W 18. minucie Matty Cash wbiegł na pole karne, rywale chyba nie spodziewali się zagrożenia z jego strony, co boczny obrońca Aston Villi szybko wykorzystał, oddając płaski, precyzyjny strzał.

Gol Casha oznaczał, że reprezentacja śrubuje rekord w polskim futbolu - zdobyła co najmniej jedną bramkę w 21. meczu z rzędu.

Po tej sytuacji przewaga "Pomarańczowych" jeszcze wzrosła, ale nie przynosiło to żadnego efektu. Gospodarze grali w dość podobny sposób, wymieniali mnóstwo podań 20-30 metrów przed bramką Skorupskiego, lecz dobrze ustawieni i skoncentrowani w defensywie podopieczni Michniewicza nie pozwalali rywalom na stwarzanie zbyt wielu groźnych okazji.

Do przerwy Polska prowadziła więc 1:0, choć strzał Casha był jedynym w wykonaniu drużyny Michniewicza w pierwszej połowie.

W drugiej części działo się znacznie więcej, również dzięki odważniejszej grze biało-czerwonych.

W 49. minucie po kontrataku dwóch polskich piłkarzy znalazło się przed bramkarzem Markiem Flekkenem - Przemysław Frankowski podał do Piotra Zielińskiego, a rozgrywający 71. mecz w kadrze narodowej pomocnik Napoli dopełnił formalności. Wprawdzie sędzia asystent podniósł chorągiewkę, ale po analizie VAR główny arbiter uznał bramkę.

Wynik sensacyjny, zwłaszcza biorąc pod uwagę przebieg meczu, ale Holendrzy bardzo szybko się otrząsnęli. Do tego stopnia, że w ciągu kolejnych pięciu minut... wyrównali.

Najpierw Skorupskiego pokonał Davy Klaassen, a wkrótce potem Denzel Dumfries. Druga z tych sytuacji też była długo sprawdzana przez VAR. Ostatecznie okazało się, że spalonego nie było.

Reklama

W miarę upływu czasu polscy piłkarze starali się grać odważniej, nieco spokoju wniósł wprowadzony w trakcie drugiej połowy pracowity Szymon Żurkowski.

Końcówka meczu należała jednak zdecydowanie do Holendrów i była bardzo emocjonująca. W 90+1. minucie sędzia podyktował dla nich rzut karny po zagraniu ręką Casha (po analizie VAR). Do piłki podszedł kapitan Memphis Depay i... trafił w słupek.

Euforia wśród polskich kibiców, a kilkadziesiąt sekund później Skorupski - jeden z najlepszych piłkarzy w tym meczu - popisał się niesamowitą, instynktowną interwencją po uderzeniu głową Depaya.

Sędzia doliczył łącznie siedem minut, ale podopieczni Michniewicza zdołali obronić cenny remis.

W niedzielę biało-czerwoni wrócą do Warszawy, gdzie we wtorek podejmą na PGE Narodowym Belgię. Ostatnie dwa spotkania LN - z Holandią u siebie i z Walią na wyjeździe - zagrają we wrześniu.

Podziel się:

Oceń:

2022-06-12 08:41

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Absolutna klęska Niemiec

pixabay.com

Koreańczycy strzelali bramki po koszmarnych błędach Kroosa i Neuera. Upokorzenie! Mistrzowie świata za burtą!

Więcej ...

Warszawa: konferencja „Wokół Laudato Si’ – czas powrotu do teologii stworzenia”

2025-09-24 11:50
Konferencja „Wokół Laudato Si’ – czas powrotu do teologii stworzenia”

BP KEP

Konferencja „Wokół Laudato Si’ – czas powrotu do teologii stworzenia”

O duchowym wymiarze ekologii i znaczeniu teologii stworzenia w życiu Kościoła mówiono podczas konferencji prasowej pod hasłem „Wokół Laudato Si’ - czas powrotu do teologii stworzenia”. Podkreślono, że troska o środowisko nie jest dodatkiem do wiary, lecz jej integralną częścią, a encyklika papieża Franciszka „Laudato si’” wciąż inspiruje do nowych działań. W wydarzeniu wzięli udział bp Tadeusz Lityński, przewodniczący Zespołu KEP „Laudato si” oraz duszpasterze zaangażowani w promowanie ekologicznego nauczania Kościoła.

Więcej ...

Wielka Brytania: Wkrótce katolików może być więcej niż anglikanów

2025-09-25 10:59
Wnętrze katedry w Canterbury

pl.wikipedia.org

Wnętrze katedry w Canterbury

Katolicyzm w Wielkiej Brytanii zyskuje na sile i w niedalekiej przyszłości może liczebnie przewyższyć anglikanizm. Jeszcze niedawno taki scenariusz wydawał się niemożliwy – donosi hiszpański portal Religión en Libertad. Jak pokazują badania, katolicyzm w Wielkiej Brytanii przeżywa wyraźne ożywienie, zbliżając się do pozycji anglikanów zwłaszcza wśród młodych i w dużych miastach.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Wiadomości

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Wiara

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...