Arcybiskup Gądecki o proroctwie kardynała Augusta Hlonda
Krzysztof Ołdakowski SJ/Vatican News
W Budapeszcie trwa Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny. Uczestniczący w nim abp Stanisław Gądecki jest pod wrażeniem wysokiej jakości przygotowań tego wydarzenia ze strony Węgrów, a także poziomu duchowego medytacji prowadzonych przez przedstawicieli różnych kontynentów. W wypowiedzi dla Radia Watykańskiego nawiązał do Kongresu, który również odbył się w Budapeszcie w 1938 roku, z okazji 900-lecia chrztu Węgier.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przypomniał, że właśnie wtedy uczestniczył w tym wydarzeniu ówczesny Prymas Polski, kard. August Hlond.
„Wtedy właśnie wypowiedział słowa: kiedy nadejdzie wreszcie czas, w którym Słowianie będą mogli w swoich własnych językach modlić się do Boga i zwracać się do Niego w ojczystej mowie? Było to proroctwo, ponieważ po niedługim czasie okazało się, już za pontyfikatu Jana Pawła II, że kiedy ten przyjechał do Gniezna po raz pierwszy, odwołał się właśnie do tych słów kard. Hlonda z Kongresu Eucharystycznego – podkreślił abp Gądecki. Jestem urzeczony atmosferą tego Kongresu, bardzo dobrym przygotowaniem, różnorodnością kultur i języków. Uczestniczą w nim Polacy, którzy na stałe mieszkają w Budapeszcie oraz w okolicy. Właśnie oni uczestniczyli wczoraj w tej Mszy polsko-węgierskiej, którą odprawiałem w parafii św. Antoniego. Wielu z nich włączyło się w charakterze wolontariuszy, pracując na rzecz Kongresu.“
Dziś 70. rocznica śmierci kard. Augusta Hlonda, Prymasa Polski
tk, ksas / Warszawa (KAI)
Archiwum
Dziś, 22 października przypada 70. rocznica śmierci kard. Augusta Hlonda, Prymasa Polski. W maju br. papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności jego cnót. Do beatyfikacji potrzebny jest uznany przez Kościół cud dokonany za wstawiennictwem Augusta Hlonda.
Jak wybrać buty komunijne dla dziecka? Porady dla rodziców
2025-12-10 11:22
Materiał sponsorowany
Materiał partnera
Pierwsza Komunia Święta to wyjątkowy moment w życiu dziecka i całej rodziny. Przygotowania do tej uroczystości obejmują wiele aspektów - od stroju po organizację przyjęcia.
W każdej historii narodowej przychodzi taki moment, w którym trzeba spytać: co by zostało z państwa, gdyby nie garstka ludzi, którzy uparcie stoją tam, gdzie powinien stać mur? I czy mur w ogóle jeszcze by istniał? W Polsce takim murem bywała często kobieta – mądra, nieugięta, kierująca się nie kalkulacją, ale sumieniem. Kobieta, która swoje życie złożyła na ołtarzu wspólnoty, choć inni chętnie widzieli w niej jedynie wygodny cel do bicia. Prof. Krystyna Pawłowicz jest jedną z tych postaci: jedna przeciw wielu, spokojne „nie” tam, gdzie większość wolała udawać, że nic się nie dzieje.