Reklama

Wiadomości

Utopić się można zawsze i wszędzie; zwłaszcza podczas upałów

Adobe.Stock

Upały sprawiają, że tłumy Polaków spragnionych ochłody ruszają nad wodę. Radosław Wiśniewski - ratownik z 22-letnim doświadczeniem - ostrzega, że utopić się można zawsze i wszędzie, nawet w płytkich, pozornie dobrze nam znanych zbiornikach. "To nie jest banał" - dodaje i radzi, jak zapobiec tragedii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Zgrywanie chojraka w wodzie nie ma sensu" - przekonuje Radosław Wiśniewski z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, który od 22 lat przez okrągły rok pracuje w służbie ratowniczej i ma na swoim koncie setki akcji. "Powiedzenie, że można się utopić w łyżce wody nie jest banałem, jest jak najbardziej prawdziwe" - podkreśla ratownik w rozmowie z PAP.

Zaznacza, że nie można się czuć bezpiecznie w żadnej wodzie: ani w rzece, w której kąpiemy się od dzieciństwa, ani na tym samym kawałku morza, który odwiedzamy od lat, ani na jeziorze. "Pływy w rzece i w morzu przesuwają mielizny na dnie. Może się tak zdarzyć, że tam, gdzie rok temu było głęboko, w tym roku będzie już płytko" - stwierdza Radosław Wiśniewski. Dodaje, że jedyne rozsądne miejsce do kąpieli jest tam, gdzie jest wykwalifikowany, przeszkolony ratownik, który nie tylko potrafi zauważyć, że ktoś się topi, ale też w fachowy sposób wyciągnąć go z wody i udzielić mu pomocy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ratownik jednoznacznie stwierdza, że podczas odpoczynku nad każdą wodą rodzice bezwzględnie powinni być przy dzieciach do 7. roku życia. "Setki razy szukamy dzieci, które się rodzicom gubią, bo mama, czy tata tylko zerknęli do telefonu, czy się z kimś zagadali" - zauważa Wiśniewski. Obala też mit, że rodzice mogą szybko odnaleźć wzrokiem swoje dzieci. "Nic bardziej mylnego. Plaże pełne są dzieci w różowych albo niebieskich strojach kąpielowych. Z oddali wyglądają tak samo, nie ma się co łudzić" - podkreśla Wiśniewski.

Przekonuje, że siedzący na brzegu opiekunowie nawet, gdy przez cały czas z daleka obserwują małe dziecko, mogą nie dobiec na czas w razie nagłej sytuacji, np. gdy maluch przewróci się twarzą do wody. "Pamiętam sytuację sprzed kilku lat, gdy tata miał pod opieką dziecko, które miało założone szelki, taką jakby dziecięcą +smycz+ Spacerowali razem po pomoście. W pewnym momencie ojciec na chwilkę odwrócił się, bo potrzebował coś zrobić obiema rękami, wypuścił tę +smycz+ z ręki. W tym czasie dziecko dało krok do przodu, spadło do wody między pomost a żaglówkę i się utopiło. To dziecko nie miało jeszcze 3 lat" - mówi.

Doświadczony ratownik namawia, żeby obowiązkowo przed wejściem do wody w upalne dni przygotować organizm do spadku temperatury. "Trzeba pamiętać o szoku termicznym. Gdy się opalamy na słońcu, jesteśmy cali rozgrzani, więc zanim się zanurzymy w wodzie, trzeba powoli się schłodzić. Najpierw głowę, pachy, klatkę piersiową - tam gdzie są duże naczynia krwionośne. To powinno trwać chwilkę. W przeciwnym razie z powodu nagłej zmiany temperatury możemy w wodzie stracić przytomność, zasłabnąć" - ostrzega.

Reklama

Radosław Wiśniewski zetknął się w pracy z przypadkiem utonięcia mężczyzny, który żeglując w słoneczny dzień wskoczył do wody, by wyjąć z jeziora czapkę bejsbolówkę zdmuchniętą przez wiatr. Mężczyzna nie schłodził się wcześniej, rozgrzany wskoczył wprost z pokładu żaglówki do jeziora.

Ratownik apeluje też, by w żadnym wypadku nie skakać na główkę do wody w niezbadanych, nieznanych miejscach. "Pod wodą mogą być resztki starego pomostu, których nie widać, kamienie, może być za płytko na wykonanie takiego skoku. Źle wykonany skok na główkę bardzo często wiąże się z przerwaniem rdzenia kręgowego i porażeniem dwu- lub czterokończynowym" - podkreśla.

Dodaje, że każdy ratownik z dużym stażem spotkał się z sytuacją skoku na główkę, który zakończył się paraliżem. "Ja pamiętam takiego pana z plaży w Giżycku, który skoczył z pomostu i będzie sparaliżowany do końca życia" - stwierdza i dodaje, że nie ma żadnej bezpiecznej głębokości do wykonywania tego rodzaju skoków do wody.

W morzu i rzekach występują wiry, które "wciągają" kąpiących się ludzi. "Wiele osób w ataku paniki próbuje z nimi walczyć, żeby się wydostać. To nie ma sensu. Trzeba pamiętać, że wir jest lejem, jak trąba powietrzna: jest szeroki na górze i zwęża się ku dołowi. Warto więc dać się wciągnąć wirowi i przy dnie, gdzie będzie on najwęższy wybić się z niego nieco w bok. Przy dnie będzie to dużo prostsze, niż na górze wiru" - radzi Wiśniewski.

Reklama

Szczególne środki bezpieczeństwa powinni zachować żeglarze. "Bezwzględnie cała załoga, niezależnie od tego jak doświadczona, powinna mieć na sobie kamizelki ratunkowe, a nie asekuracyjne" - mówi mazurski ratownik. Kamizelki te tym się od siebie różnią, że asekuracyjna utrzymuje na powierzchni wody, a kamizelka ratunkowa ma za zadanie odwrócić osoby, które wpadły do wody, twarzą do góry. "Trzeba pamiętać, że wypadając z jachtu można doznać różnych urazów, np. dostać bomem w głowę i stracić przytomność. Jeśli w kamizelce asekuracyjnej wpadniemy twarzą do wody, to tak będziemy pływać, co jest prostą drogą do tragedii, kamizelka ratunkowa odwróci nas twarzą do góry" - wyjaśnił ratownik.

Ważne jest też to, by załoga nie wchodziła pod pokład. W minioną sobotę na Kisajnie wywróciła się żaglówka, na której pływało troje dzieci i dwoje dorosłych. Wszyscy wpadli do wody, a żaglówka zatonęła. "Nikomu na szczęście nic się nie stało, bo byli na pokładzie i mieli kamizelki ratunkowe" - podkreśla.

Radosław Wiśniewski apeluje też do żeglarzy, by mieli naładowane telefony umieszczone w specjalnych opakowaniach, które nie tylko są wodoszczelne, ale też chronią telefony przez zatonięciem, dzięki czemu można wezwać z nich pomoc. "Warto też zainstalować mapę w telefonie, bo zdarza się, że załoga nie wie, na jakim jeziorze jest" - przyznaje ratownik Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.(PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

jwo/ jann/

Podziel się:

Oceń:

2021-06-17 07:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Salezjański Wolontariat Misyjny: gdy wyjeżdżaliśmy, Liberia nie była dotknięta Ebolą

Life Mental Health / Foter / CC BY

Ks. Jerzy Babiak, prezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego „Młodzi Światu”, wydał oświadczenie, w którym wyjaśnia okoliczności wyjazdu kilku wolontariuszy do Liberii, m.in. informuje, że w chwili ich wyjazdu kraj nie był dotknięty Ebolą. Jutro o godz. 12 w Salezjańskim LO we Wrocławiu przy ul. Młodych Techników 17 odbędzie się konferencja prasowa, poświęcona wyjazdowi misyjnemu grupy młodzieży do Liberii zorganizowanego przez Salezjański Wolontariat Misyjny „Młodzi Światu”. W spotkaniu wezmą udział koordynator projektu ks. Jerzy Babiak oraz przedstawiciele rodziców młodzieży uczestniczącej w projekcie. W jego trakcie zostanie odczytane oświadczenie, a także będzie możliwość zadawania pytań.

Więcej ...

Nadużycia dotyczące kultu zmarłych

Grażyna Kołek

Cześć oddawana zmarłym, która dla chrześcijan jest następstwem wiary w życie pozagrobowe, zabezpieczona jest przepisami prawa kanonicznego i cywilnego. Nierzadko jednak to prawo funeralne jest łamane.

Więcej ...

Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze; wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie

2025-11-07 21:40
Zbigniew Ziobro

Karol Porwich/Niedziela

Zbigniew Ziobro

Sejm uchylił w piątek immunitet posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić Prokuratura Krajowa, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził także zgodę na zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie byłego szefa MS.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Betlejem: po dwóch latach wracają obchody Bożego...

Świat

Betlejem: po dwóch latach wracają obchody Bożego...

Poseł KO uderza w ks. Olszewskiego.

Wiadomości

Poseł KO uderza w ks. Olszewskiego. "Krzyżowaliście go...

Oświadczenie

Jasna Góra

Oświadczenie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

To ile za te wypominki?

Kościół

To ile za te wypominki?

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Wiara

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Nota doktrynalna o tytułach maryjnych: Matka wiernego...

Kościół

Nota doktrynalna o tytułach maryjnych: Matka wiernego...

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Wiara

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą