Reklama

Niedziela Częstochowska

Cel – niebo, pomoc – „Niedziela”

Redaktor naczelny ks. Jarosław Grabowski wraz z reprezentantami redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela” gościli 16 maja w parafii św. Andrzeja Boboli w Częstochowie w ramach „Niedzieli z «Niedzielą»”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Witając ich, ks. Adam Zyzik, proboszcz parafii i dziekan dekanatu Podwyższenia Krzyża Świętego, życzył, „aby media katolickie były pomocą w odnajdywaniu drogi do Boga i do drugiego człowieka”.

W homiliach ks. Grabowski podkreślał, że „Niedziela” chce pomóc w lepszym zrozumieniu wiary i w pogłębianiu życia duchowego. Wskazując na osobę patrona parafii, który jest przykładem odwagi w wyznawaniu wiary, zauważył powszechne wśród wierzących marazm, zniechęcenie i lenistwo. – Niektórzy dają sobie wmówić, że wiara to coś bardzo prywatnego i intymnego – ubolewał redaktor naczelny i pytał, co wspólnego ma taka postawa ze słowami Jezusa z Ewangelii: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię”. – Chrystus wzywa: „Idźcie i głoście”, a nie tylko bądźcie przekonani, że jesteście wierzący – podkreślił kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Duchowny zwrócił uwagę, że przeżywana uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego jest okazją do tego, „by spojrzeć w górę”. Jak dodał, „niebo to nie odległa rzeczywistość ani daleka perspektywa”. – Niebo to nasz cel, do którego krok po kroku trzeba dążyć – wyjaśnił.

Ks. Grabowski zaznaczył, że każdy wierzący jest powołany do nieba, co łączy się z koniecznością słuchania Jezusa, utwierdzania się w wierze i jej pogłębiania. W tym kontekście wskazał na uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. – To nie jest rodzaj łaski, którą robimy Panu Bogu, ale norma, coś oczywistego – stwierdził.

Mówiąc o przypadającej tego samego dnia uroczystości odpustowej, naczelny „Niedzieli” wskazał na wartość współodpowiedzialności wiernych za parafię, którzy uczestniczą w jej życiu liturgicznym, utrzymują ją i tworzą wspólnotę. Jednocześnie duchowny przestrzegał przed niebezpieczeństwem, które niesie ze sobą chęć reformowania Kościoła przez osoby, które nie czują się z nim związane.

– Może są tak głośni, bo my za mało mówimy? Może brakuje nam argumentów do tego, by stawać w obronie Kościoła i bronić prawd wiary, które wyznajemy? Jako katolicy zbyt łatwo dajemy się ograć. Może dlatego, że zbyt mało wiemy? – kontynuował ks. Grabowski.

Reklama

Podkreślił, że „Niedziela” to pismo, które ma pomóc w kształtowaniu świadomości wiary. – Nie ma nic gorszego jak religijna ignorancja, powierzchowność i bylejakość w byciu wierzącym. Trzeba od siebie wymagać. Wierzący, który pozostaje ignorantem, jest łatwiej sterowalny – ostrzegał kapłan.

– Nie dajcie sobie wmówić, że w życiu wystarczy być tylko dobrym. Przez życie trzeba iść do świętości. Czym różnimy się od ateistów, którzy też chcą być dobrzy? Spotkać Boga w chwale, w szczęściu na wieki, w niepowtarzalnej i niewyobrażalnej radości – to jest nasz cel. Nie jest nim tylko dobro – tłumaczył ks. Grabowski.

Duchowny zachęcał wiernych, by inwestowali w swoje życie religijne. – Taką inwestycją jest m.in. lektura „Niedzieli” – powiedział.

Wskazując na konieczność pogłębienia świadomości bycia wierzącymi, redaktor naczelny tygodnika odwołał się do osoby św. Andrzeja Boboli. – On nie był taki sobie, ale odważny i bezkompromisowy. Niech więc ten patron przewodzi nam na drodze doświadczenia Boga w codzienności – podsumował ks. Grabowski.

– „Niedziela” to jedyna gazeta, którą lubię czytać. Dzięki niej pogłębiam wiarę. Znajduję tam wiele artykułów, których lektura mnie rozwija. Kiedy człowiek był młodszy, inaczej patrzył na Boga, Kościół, wiarę i inne sprawy. Im się jest starszym, tym więcej się rozumie, dlatego potrzebuję pogłębienia wiary – przyznała w rozmowie z „Niedzielą” p. Zdzisława, parafianka, która od 15 lat należy do Stowarzyszenia Krzewienia Kultu św. Andrzeja Boboli. – Modlę się przez jego wstawiennictwo. On prowadzi mnie ku pogłębieniu wiary – podkreśliła.

Reklama

Pani Bożena, zapytana o to, dlaczego kupuję „Niedzielę”, odpowiedziała, że również chcę pogłębić wiarę, a w najnowszym numerze zainteresował ją temat przeżywania Pierwszej Komunii św. w czasie pandemii.

Podczas Niedzieli z „Niedzielą” nie mogło zabraknąć naszego stoiska z książkami i modlitewnikami oraz z krówkami z myślami papieża Franciszka. – To najlepsze krówki na świecie! – przyznała p. Joanna, która czyta tygodnik, bo dzięki temu dostaje argumenty, które wykorzystuje w rozmowach z ludźmi, którzy unikają Boga. – To po prostu żywe słowo – zaznaczyła.

Bardzo ważna rolę „Niedzieli” zauważył proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli ks. Adam Zyzik. – To nasz tygodnik i nasze dzieło. Trzeba się cieszyć i dziękować Bogu, że powstał on 95 lat temu w Częstochowie. On jest ciągle młody, bo pisze o współczesnych i bardzo ważnych sprawach – powiedział.

Kapłan podkreślił również fakt, że wiadomości publikowane w „Niedzieli” są sprawdzone. – Człowiek może być pewny, że tak rzeczywiście jest. W dzisiejszych czasach jesteśmy zalewani fake newsami, natomiast najważniejsza jest prawda. Ona musi być obecna w mediach i tylko ona może dać człowiekowi satysfakcję i radość – akcentował duszpasterz.

Ks. Adam Zyzik jest proboszczem w parafii od 2001 r. W 2008 r. rozpoczął budowę nowego kościoła na miejscu starej plebanii. – Budowa jeszcze trwa. Co prawda korzystamy z kościoła już szósty rok, ale nie było jeszcze konsekracji. Czekamy przede wszystkim na ołtarz. To jest najważniejsze – przyznał.

Duszpasterz zagospodarował otoczenie wokół świątyni na parking, który dzisiaj ma duże znaczenie dla wiernych. – Jeżeli nie będzie otoczenia kościoła, to nie będzie ludzi, bo pojadą tam, gdzie im będzie wygodniej – powiedział szczerze. Przywołał również, co powiedziała mu kiedyś jego mama. – W kościele ma być ciepło, dużo miejsc siedzących i toaleta. I to wszystko znalazło się w nowej świątyni.

Reklama

Najsilniejszą wspólnotą w parafii jest Żywy Różaniec, który w 6 różach skupia 120 osób. – Podczas jednej z wizytacji, jeszcze w starym kościele, poinformowałem biskupa, że teraz będzie spotkanie z Żywym Różańcem. Biskup wyjrzał z zakrystii po Mszy św. i powiedział, że ludzie jeszcze nie wyszli z kościoła. „To jest właśnie cały Żywy Różaniec” – odpowiedziałem. Te 120 osób wypełniło wtedy cały kościół – wspominał z uśmiechem ks. Zyzik.

W parafii działa również wspomniane Stowarzyszenie Krzewienia Kultu św. Andrzeja Boboli. Jest też grupa czcicieli Krwi Chrystusa.

Proboszcz przyznaje, że parafia ma „mocnego patrona”. W przypadku św. Andrzeja Boboli ewenementem jest fakt, że on po śmierci sam upomniał się o to, aby ludzie go czcili, bo zapomnieli o nim nawet jego bracia, jezuici. – Musiał się upomnieć, że chce pomóc Polsce. Kardynał Stefan Wyszyński mówił, że to właśnie Andrzej Bobola zainspirował go do ułożenia ślubów jasnogórskich – podkreślił ks. Zyzik.

2021-05-16 22:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Barbara patriotycznie

W uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w kościele św. Barbary i św. Andrzeja Apostoła w Częstochowie odbyło się przedstawienie pt. „Pieśń o Tej, co nie zginęła” w wykonaniu najmłodszych parafian, pod kierunkiem Agnieszki Wielgus i Alicji Nikoli.

Wieczór patriotyczny poprzedziła Msza św. w intencji ojczyzny, której przewodniczył proboszcz o. Ryszard Bortkiewicz. Dzieci przypomniały najważniejsze wydarzenia z historii Polski. Podczas spotkania wybrzmiało również wiele pięknych pieśni patriotycznych. Licznie zgromadzeni goście usłyszeli m.in. „My, Pierwsza Brygada”, „Rotę”, a także „Uwierz, Polsko”. Wykonawcom na akordeonie akompaniował Piotr Nikoli. Młodzi artyści otrzymali owacje na stojąco. Na zakończenie wieczoru o. Bogusław Sroka podziękował dzieciom za wzruszający występ i upamiętnienie tych, którzy walczyli za ojczyznę i za nią ginęli.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jan Artur Tarnowski

2024-04-18 11:23

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł do Pana Jan Artur Tarnowski.

Syn ostatnich właścicieli Dzikowa zmarł w Warszawie. Za niecałe dwa miesiące obchodziłby swoje 91 urodziny. Odszedł Człowiek wielkiego serca otwartego zwłaszcza dla najbardziej potrzebujących, wspierał bowiem wiele instytucji, a zwłaszcza te, które zakładały lub zakładali jego przodkowie, kontynuując tym samym ich niepisany testament, jak Dom Pomocy Społecznej dla Osób Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie oraz dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie, który przed przeszło wiekiem powołali do życia jego dziadkowie Zofia z Potockich i Zdzisław Tarnowski. Wspierał również ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, w tym obywatelki i obywateli Ukrainy, dotkniętych skutkami wojny.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

ks. Jacek Kijas

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję