Reklama

Głos z Torunia

Jak często się spowiadać?

Karol Porwich/Niedziela

„Drugie przykazanie («Przynajmniej raz w roku spowiadać się») zapewnia przygotowanie do Eucharystii przez przyjęcie sakramentu pojednania, który jest kontynuacją dzieła nawrócenia i przebaczenia zapoczątkowanego na chrzcie” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 2042).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zasłyszane w jednym z włoskich sanktuariów:

- Proszę księdza, ja zrobiłem sobie takie postanowienie, że będę się spowiadał zawsze jak przybędę na pielgrzymkę do tego miejsca!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- A jak często tu bywasz?

- A tak raz na dwa, trzy lata…

Na sakrament pokuty i pojednania można i trzeba spojrzeć z dwóch stron. Najpierw musimy pamiętać o tym, że spowiedź jest obowiązkiem osoby wierzącej.

„Każdy wierny, po osiągnięciu wieku rozeznania, obowiązany jest przynajmniej raz w roku wyznać wiernie wszystkie swoje grzechy ciężkie” (Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 989).

Nauczanie Kościoła nie pozostawia tu żadnych wątpliwości: coroczna spowiedź jest obowiązkiem chrześcijanina. To dlatego dla osoby wierzącej nie istnieje pytanie: „czy mam się spowiadać?” ale raczej problemem może być: „jak często powinienem chodzić do spowiedzi?”. Człowiek wierzący w Boga musi uznać swoją grzeszność, inaczej nie będzie w stanie wejść we właściwą relację z Bogiem. Świadomość grzechu rodzi chęć wyzwolenia się z niego, potrzebę uzyskania przebaczenia. Akt żalu dystansuje człowieka od grzechu. Muszę najpierw uświadomić sobie swój grzech, by móc się od niego uwolnić.

Reklama

Świadomość grzechu, poznanie swojej słabości, tego, że nie radzę sobie często z najprostszymi rzeczami i nie potrafię sam uwolnić się od zła, które czynię, musi zaowocować poszukiwaniem drogi przebaczenia i uwolnienia od zła i grzechu. Wreszcie spoglądamy z nadzieją na Boga i odkrywamy, że On pomyślał o tym już dawno, zostawił nam otwartą drogę do swojego miłosierdzia: sakrament pokuty i pojednania.

Gdy przestaję się spowiadać, dzieje się jedno z dwojga: albo żyjąc w ciągłej świadomości swojego grzechu, coraz bardziej zapadam się w poczuciu winy, co staje się w końcu nie do wytrzymania; albo uznaję, że jestem w porządku, nie robię w życiu nic strasznego, zasadniczo nie grzeszę, więc spowiedź jest zbędna. Jedna i druga postawa oddala mnie od Boga.

Ten, kto poznał Boga, nie zastanawia się nad sensem spowiedzi, wie, że jest ona konieczna.

Reklama

Jak zatem często mamy się spowiadać? Czy wystarczy, tak jak nakazuje nam Kościół „spowiadać się raz w roku”? Dla duchowej wegetacji z pewnością tak. Ale czy jest to wystarczające dla osoby, która pragnie się rozwijać? Z pewnością nie. Dla pełnego rozwoju duchowego konieczna jest częsta, regularna spowiedź.

Podziel się cytatem

Konkretnej odpowiedzi na pytanie, jak często mam się spowiadać, powinienem poszukać ze swoim spowiednikiem. To on, mając wgląd w moje grzechy, widząc, na jakim etapie rozwoju duchowego jestem, może mi doradzić, czy mam się spowiadać co tydzień, co dwa tygodnie czy raz w miesiącu. Spowiedź nie powinna jednak przekraczać czasu, który jestem w stanie objąć swoją pamięcią, tylko wtedy bowiem będę mógł zrobić w sposób właściwy i pełny rachunek sumienia.

Na koniec jedna rada: pamiętajmy o Jezusowych przypowieściach o konieczności ciągłego czuwania i nieustannej gotowości na spotkanie z Nim. Wiemy, że grzech ciążki powoduje zerwanie naszej więzi z Bogiem, czyniąc nas „nieprzygotowanymi” na to spotkanie. Dlatego gdy pojawi się taki grzech, powinniśmy postarać się wyspowiadać jak najszybciej, nie czekając na termin, który sobie wyznaczyliśmy, a już na pewno nie powinniśmy odkładać spowiedzi do „najbliższej okazji”, tj. do świąt lub do pogrzebu kogoś bliskiego, bo może się zdarzyć, że taka okazja nigdy nie nastąpi.

Podziel się:

Oceń:

+65 -1
2020-07-22 10:13

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Spowiedź czy psychoterapia?

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Ofiara konfesjonału – św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał Kalinowski

Archiwum

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał pokazuje nam, że zebrane w życiu trudne doświadczenia mogą w późniejszym czasie wydać piękny owoc. Służba wojskowa u Rosjan, udział w powstaniu styczniowym i ciężka praca na Syberii doprowadziły do tego, iż stał się cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym.

Więcej ...

„Nie istnieje coś takiego jak etyczna surogacja. Ludzkie życie nie jest na sprzedaż”

2025-11-20 10:48

Adobe Stock

W Parlamencie Europejskim odbyła się konferencja pt. „Surogacja: etyczne i polityczne wyzwanie dla Europy”, zorganizowana z inicjatywy posłów Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. W wydarzeniu udział wzięła europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska, która wezwała do wypracowania spójnego, europejskiego stanowiska wobec rosnącego zjawiska surogacji i podkreśliła, że praktyka ta stanowi formę przemocy oraz uprzedmiotowienia człowieka.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Wywiad z abp. Wacławem Depo: Matka wskazująca drogę -...

Kościół

Wywiad z abp. Wacławem Depo: Matka wskazująca drogę -...

Inżynieria świętości – św. Rafał Kalinowski

Święci i błogosławieni

Inżynieria świętości – św. Rafał Kalinowski

Przychodźmy do Jezusa z otwartym sercem

Wiara

Przychodźmy do Jezusa z otwartym sercem

Być księżniczką

Niedziela Małopolska

Być księżniczką

Hiszpania: rząd planuje usunąć figury świętych...

Europa

Hiszpania: rząd planuje usunąć figury świętych...

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws....

Kościół

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws....

Wałbrzych. Włamanie i profanacja w sanktuarium. Sprawca...

Niedziela Świdnicka

Wałbrzych. Włamanie i profanacja w sanktuarium. Sprawca...

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. dr. Marka Wodawskiego OFMConv. -...

Zaginął ks. dr Marek Wodawski. Wyszedł z mieszkania i...

Kościół

Zaginął ks. dr Marek Wodawski. Wyszedł z mieszkania i...