Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wezwało do konsekwentnej i zdecydowanej walki z antysemityzmem. W przyjętej rezolucji stwierdzono, że w ubiegłym roku w Europie wzrosła nietolerancja i liczba antysemickich ataków.

W rezolucji podkreślono, że mimo doświadczeń historii, która ukazała, do czego mogą doprowadzić uprzedzenia i antysemityzm, wrogość wobec społeczności żydowskiej nadal jest zagrożeniem. Podkreślono, że żadne państwo nie jest wolne od fenomenu antysemityzmu, który w wielu krajach się nasila. Według Zgromadzenia, fundamentalne znaczenie ma zaangażowanie się polityków w walkę z tym zjawiskiem i publiczne potępienie takich zachowań.

I można by było to tak zostawić, gdyby nie fakt, że w rezolucji znalazło się stwierdzenie, że „praktykujący katolicy są w nieco większym stopniu antysemitami niż reszta populacji”. Muzułmanie za to wprost przeciwnie.

Tylko niewielka część nowoczesnych wyznawców islamu jest antysemicka — czytamy w rezolucji. Treść dokumentu opublikował na Twitterze Poseł Prawa i Sprawiedliwość Dominik Tarczyński, który przebywał na posiedzeniu Rady Europy w Strasburgu, na którym rezolucja została przyjęta.

W rezolucji ponadto podkreślono, że osoby, które prezentują antysemickie postawy są negatywnie nastawione m.in. do muzułmanów i społeczności LGBT.

Zdaniem Tarczyńskiego „sprawa wpisuje się w forsowaną nie tylko przez polityków unijnych, ale także krajowych, tezę o polskim antysemityzmie”. Przed niechęcią Polaków do Żydów ostrzegała ostatnio podczas obchodów 73. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Gdy pierwszy raz zobaczyłem ten zapis w raporcie byłem zdumiony, że mnożna o katolikach pisać w ten sposób. Raport powstawał przez dwa ostatnie lata, jeszcze za kadencji PO i nikt z polskiej strony przeciwko niemu nie protestował. Nikt nic nie zrobił, aby to zatrzymać — podkreślił poseł PiS w rozmowie z „Radiem Maryja”. Jego zdaniem zapis jest skierowany przeciwko Polsce, bowiem nasz kraj jest najbardziej katolickim krajem w Europie.

Zapomina się o tym, że Polska była w czasie II wojny światowej jedynym państwem, w którym za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Mimo tego, wielu Polaków ryzykowało życie swoje i bliskich, aby udzielić im schronienia — podkreślił Tarczyński, który przygotowuje raport, który ma przypomnieć posłom ZP RE o Polakach, którzy ratowali Żydów, podczas gdy inni oddawali ich w ręce Niemców.