Reklama

Porady

Językoznawca radzi

Dwojga nazwisk

2025-12-02 13:44

Niedziela Ogólnopolska 49/2025, str. 53

Adobe.Stock

Budowa i odmiana nazwisk to mimo upływu lat stały przedmiot dyskusji, by nie powiedzieć: sporów rodaków. W tej kwestii coraz bardziej się też indywidualizujemy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z pewnością zwróciliśmy uwagę, że przybywa wokół nas nazwisk dwuczłonowych. Tradycyjnie mogą je nosić kobiety, które wyszły za mąż i do swojego nazwiska panieńskiego dodały nazwisko męża. Mamy takich nazwisk wiele: Pawlikowska-Jasnorzewska, Skłodowska-Curie, Szelburg-Zarembina. Sama też przed laty podjęłam taką decyzję.

Nazwiska dwuczłonowe kobiet są bardzo częste np. w środowisku akademickim. Kiedy aktywność naukową prowadzimy najpierw pod jednym nazwiskiem, a później zmieniamy stan cywilny, drugie nazwisko dołączamy do pierwszego, które ma już pewną rozpoznawalność. Podobnie rzecz się ma zapewne i w innych środowiskach, zwłaszcza zawodowych. Napisałam o tym, że tradycyjnie z takiego prawa korzystały kobiety. Warto jednak wiedzieć, że przysługuje ono także mężczyznom, którzy wstępują w związek małżeński. Również oni mają możliwość przybrania nazwiska dwuczłonowego – i dziś mam wrażenie, że chętniej niż kiedyś korzystają z tego przywileju. Dość wspomnieć o takiej właśnie decyzji naszego astronauty – Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Przyjął on nazwisko żony, Aleksandry Wiśniewskiej, która uczyniła podobnie i jest obecna w przestrzeni publicznej jako Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Można jednak ułożyć nazwiska inaczej. Kojarzymy z pewnością parę aktorską Emilię Komarnicką i Redbada Klynstrę. Kiedy w 2017 r. wzięli ślub, oboje zaczęli używać podwójnego nazwiska, tyle że z różną kolejnością członów: Emilia Komarnicka-Klynstra oraz Redbad Klynstra-Komarnicki. Te wszystkie decyzje są możliwe w świetle prawa. O strukturze i kolejności członów w nazwisku decyduje osoba, która będzie je nosiła. Takie nazwisko powinno mieć maksymalnie dwa człony. Zauważmy, że ta tendencja zaczyna obejmować również dzieci. Od kilku lat, kiedy co roku we wrześniu czytam listy przyjętych do naszej szkoły albo kiedy odczytuję listę studentów, zauważam, że nie ma klasy czy grupy, w której nie pojawiłoby się takie podwójne nazwisko. Jest to zazwyczaj kombinacja nazwisk ojca i matki. Ich decyzja o nadaniu takiego nazwiska dziecku musi być zgodna. Kolejność członów też podlega decyzji. Takie złożone nazwiska zapisujemy z kreską o nieprzypadkowej długości. Chodzi tu o łącznik, inaczej dywiz – bardzo krótką kreseczkę, która jest znakiem wewnątrzwyrazowym. Nie powinno się więc stosować przy niej spacji. Dotyczy to nazwisk, o których była już mowa, a także nazwisk, przeważnie męskich, zawierających tzw. zawołanie herbowe, np. Korwin-Mikke, Ścibor-Rylski czy Wieniawa-Długoszowski. Wreszcie – łącznika używamy w połączeniach nazwiska i trwale związanego z nim pseudonimu, np. Grot-Rowecki czy Boy-Żeleński. Sprawa jest nieco bardziej złożona w przypadku nazwisk góralskich, które często bywają dwuczłonowe. Podhalańskie przydomki są charakterystyczne i służą odróżnieniu osób o tych samych nazwiskach: Tutka, Curuś, Byrcyn. Tradycyjnie w takich połączeniach nie używamy kreski – to właśnie sygnał, że mamy do czynienia z przydomkiem. Bywa jednak, że przydomki są zgłaszane oficjalnie i traktowane jako drugi człon nazwiska. Wtedy ma zastosowanie zasada dotycząca nazwisk dwuczłonowych. Jednolitości tu nie ma, dlatego np. w słowniku ortograficznym znajdziemy nazwisko aktorki: Alicja Bachleda-Curuś zapisane z łącznikiem, ale gdzieniegdzie spotkać jeszcze można zapis ze spacją (por. nazwisko męskie: Adam Bachleda Curuś). Nie ma natomiast wątpliwości, jak zapisywać tego typu nazwiska w postaci inicjałów. W tej kwestii stanowisko zajęła Rada Języka Polskiego, która w uchwale z 2004 r. znormalizowała zapis. W zapisie skróconym powinniśmy używać tylko pierwszych liter i kropek. Pomijamy ewentualne spacje i łączniki. Będziemy więc mieli: M.S.C. (Maria Skłodowska-Curie) i A.B.C. (Alicja Bachleda-Curuś). Taka standaryzacja jest wygodna w użyciu, ale w praktyce – reguła nie zawsze jest stosowana. Przywołajmy chociażby tradycyjne skrócenia imion: Wł. (Władysław), St. (Stanisław) albo Cz. (Czesław). W użyciach nieoficjalnych nie ma chyba przeciwwskazań, żebyśmy trzymali się rodzinnego czy rodowego zwyczaju. Powiedzmy jeszcze o odmianie takich dwuczłonowych nazwisk. Zasada jest prosta: skoro są to elementy równorzędne, to każdy z nich odmieniamy według znanych reguł: Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej czy Wieniawy-Długoszowskiego. Do tej pory odrębne zasady dotyczyły nazwisk herbowych, w których pierwszy człon (o ile nie kończył się na -a) tradycyjnie pozostawał nieodmieniony, np. Korwin-Mikkego czy Dąb-Rozwadowskiego. Ponieważ jednak współcześnie świadomość na temat rodowodów i zawołań herbowych nieco się zaciera, nie popełnimy błędu, jeśli odmienimy obydwa człony. Bo odmieniać nazwiska powinniśmy – wbrew temu, co się czasem słyszy. Indywidualizacja, owszem, jest dziś rzeczywiście daleko idąca, ale w tej akurat kwestii warto zawierzyć gramatyce. Magdalena Wanot-Miśtura językoznawca, adiunkt w Instytucie Języka Polskiego na Wydziale Polonistyki UW, kierownik Laboratorium Efektywnej Komunikacji UW. Prezes zarządu Fundacji Języka Polskiego

językoznawca, adiunkt w Instytucie Języka Polskiego na Wydziale Polonistyki UW, kierownik Laboratorium Efektywnej Komunikacji UW. Prezes zarządu Fundacji Języka Polskiego

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Droga duchowa

Adobe.Stock

Słowa, które oznaczają podstawowe realia życia, takie jak: światło, ciemno, dom, ojciec, matka, brama – mają też inne, znacznie głębsze znaczenia – metaforyczne.

Więcej ...

Komunikat Rzecznika Kurii Diecezji Radomskiej ws. ks. Krzysztofa Dukielskiego

2025-12-20 14:26

Red.

Oto treść komunikatu ks. Damiana Fołtyna, rzecznika Kurii Diecezji Radomskiej.

Więcej ...

Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi: Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem

2025-12-20 18:47

fot. biuro prasowe archidiecezji krakowskiej

Nuncjusz Apostolski abp Filipazzi podczas ingresu kard. Rysia: Kraków przyjmuje jako ojca tego, który jest jego synem Zapraszam całą wspólnotę diecezjalną, by pod przewodnictwem nowego Pasterza, rozpoczęła kolejny etap swej wielowiekowej historii, krocząc drogą prawdy, sprawiedliwości, miłości i pojednania – mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi podczas ingresu kard. Grzegorza Rysia, nowego metropolity krakowskiego, do bazyliki archikatedralnej na Wawelu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Kalendarz Adwentowy: Gwiazda, która odsłania serce

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gwiazda, która odsłania serce

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód