Reklama

Niedziela Łódzka

Wiara z chromosomem Miłości

Łukasz Głowacki

Przez kilka dni łódzki ośrodek Caritas w Drzewocinach tętnił życiem w związku z obecnością rodzin wychowujących dzieci z zespołem Downa w ramach trzecich rekolekcji zorganizowanych przez Domowy Kościół.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rekolekcje rozpoczęły się od Mszy św., a po niej bp Piotr Kleszcz, który przyjechał do Drzewocin specjalnie dla dzieci z zespołem Downa, przez prawie godzinę grał i śpiewał razem z maluchami i ich rodzicami. Dzień zwieńczyła wspólna kolacja.

W oazowym duchu

Kolejne dni przebiegały pod dyktando przypominania sobie kerygmatu, czyli prawdy o Bożej miłości. Poranna modlitwa psalmami, śniadanie, konferencja i spotkanie w kręgach, Msza św. w samo południe, obiad, trochę czasu wolnego, kolejna konferencja i krąg, kolacja, czyli klasyczny rytm rekolekcji oazowych. Dochodziła do tego codzienna rozmowa o problemach związanych z wychowaniem dzieci z zespołem Downa – Strefa 21. Rodzice rozmawiali o trudnych początkach, relacjach z rówieśnikami, ale też chwalili się osiągnięciami swoich pociech. Późnym wieczorem był też czas na Wieczór Miłosierdzia (z możliwością spowiedzi i skorzystania z modlitwy wstawienniczej, którą prowadzili członkowie wspólnot Mocni w Duchu, Zwiastowanie i Syjon) i wieczór uwielbienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dotknięci Miłością

Reklama

Część rodzin była na rekolekcjach już po raz trzeci, część – po raz pierwszy. W tym roku do Drzewocin przyjechali też rodzice dorosłych dzieci z zespołem Downa. – To było dla mnie wielką wartością dodaną, że mogliśmy tu być z naszą dorosłą córką, Agatą. Wracamy napełnieni Duchem Świętym od Pana Boga i od dobrych ludzi, otuchą, ciepłem, akceptacją naszego dziecka, trochę innego – powiedziała Elżbieta Dołgoszej z Ełku. Agata była początkowo bardzo nieufna, miała trudności z wejściem w nowe środowisko, ale to właśnie ona, na Mszy św. kończącej rekolekcje, podeszła do prowadzących i zgasiła świecę, symbol rekolekcji.

Rozalka, siostra Antosia z zespołem Downa, podkreśla, że nawiązała na rekolekcjach przyjaźnie. – Było mnóstwo dzieci, które pokazywały swoją wrażliwość. Ten czas był bardzo krótki, ale bardzo fajny – mówiła.

W czasie, gdy rodzice słuchali konferencji i spotykali się na kręgach, ich dziećmi opiekowała się diakonia wychowawcza. Część opiekunów mieszkała w ośrodku, a część przyjeżdżała do niego na cały dzień albo na kilka godzin. Dzięki temu każde dziecko miało opiekę – te, które lubią zajęcia grupowe, bawiły się z innymi, a te, które wolą indywidualne zajęcia, miały swojego wujka albo ciocię. W takiej „dojazdowej” formie dziećmi zajmowała się s. Teofana, karmelitanka Dzieciątka Jezus. – Po prostu trzeba mieć otwarte serce, otwarte dłonie, a dzieci same powiedzą, czego potrzebują. Przybiegną, uśmiechną się, pokażą serduszko. Wystarczy być – wyjaśniła s. Teofana.

Ludzie pełni Światła

Po raz drugi moderatorem rekolekcji był ks. Marcin Majda. – Najmocniejszy moment? Każdy, w którym widziałem, jak rodzice opiekują się swoimi dziećmi – z cierpliwością, miłością, czułością – powiedział duchowny.

Były także inne wyjątkowe momenty: ojciec tulący niemowlaka z zespołem Downa, mali ministranci z trisomią stojący przy ołtarzu u boku swoich tatusiów, Ola pożyczająca swojej „zespołowej” koleżance flagę do machania podczas śpiewu uwielbienia, Agata podchodząca do prowadzących i gasząca świecę, wujkowie biegający za Michałem (małą elektrownią biegową), Ewa robiąca fikołki podczas spotkań Strefy 21. No i trzy ekspresy do kawy, stanowiące naturalne miejsce zbiórki i rozmów o wszystkim (ale nie o niczym). – Byliśmy już trzy razy i przyjedziemy w przyszłym roku. Ciągle słyszymy o tym samym? Może i tak. Ale za każdym razem jesteśmy na innym etapie życia – podkreśliła Monika Górna z Gdańska.

Podziel się:

Oceń:

2025-07-08 11:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp Kondrusiewicz prowadzi z wygnania rekolekcje dla Białorusinów

Abp Tadeusz Kondrusiewicz prowadzi rekolekcje adwentowe dla protestujących Białorusinów. Po tym, jak 31 sierpnia nie został wpuszczony do kraju, przebywa w Polsce, dlatego nauki rekolekcyjne odbywają za pośrednictwem wideokonferencji.

Więcej ...

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44
Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Być w drodze z Jezusem!

Wiara

Być w drodze z Jezusem!

Święty Hieronim – patron miłośników Pisma Świętego

Święci i błogosławieni

Święty Hieronim – patron miłośników Pisma Świętego

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Święta i uroczystości

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

Wiara

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...