Reklama

Książki

Dolindo, jakiego nie znamy

Mat.prasowy

Kim był ks. Dolindo Ruotolo? Na to pytanie odpowiada on sam w poruszającej autobiografii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć od śmierci ks. Dolindo mija niemal pół wieku, to nie słabnie zainteresowanie osobą oraz pismami tego niezwykłego kapłana z Neapolu. Szczególną popularność zyskała jego autobiografia, która dzięki staraniom Wydawnictwa M trafia do rąk polskiego czytelnika. Ksiądz Ruotolo zaczął spisywać swoją historię 100 lat temu – pierwsze słowa zapisał 9 stycznia 1923 r.; uczynił to z polecenia swojego spowiednika. Prace nad książką ukończył w 1925 r. Swoją opowieść rozpoczął od narodzin, a zakończył na 1918 r. W liście do przełożonego podkreślił: „Piszę tę historię pod przysięgą mówienia prawdy oraz stosując ścisłe kryteria historyczne. Nie wolno mi zatem niczego pominąć i muszę pamiętać o każdej rzeczy. Prowadziłem różnorodną działalność, dlatego historia jest bardzo rozbudowana”.

Z książki wyłania się nie tylko obraz człowieka stworzonego do cierpienia. To opowieść o słudze Bożym, który „zaskakuje, wzrusza, zachęca do radykalnego życia Ewangelią, do umiłowania Kościoła, choćby za najwyższą cenę” – zauważył bł. Gabriele Maria Allegra. Na kartach tej autobiografii ks. Dolindo zawarł samego siebie – są tu przejrzystość i prostota, są też głęboka wiara i przeszywające do szpiku kości myśli, które otwierają czytelnika na pełnię wiary i duchowość, w której centrum znajduje się Chrystus i wraz z Nim pragnienie objęcia uściskiem krzyża – tak charakterystyczny rys dla kapłana z Neapolu. Ksiądz Dolindo określił siebie: „Nie jestem święty, (...) jestem raczej skupiskiem wszelkiej ludzkiej nędzy, jestem żywym pomnikiem miłosierdzia Bożego. Pan wiele przeze mnie zdziała, aby otworzyć ludzkie serca na bezgraniczną ufność w Jego miłosierdzie”.

Nazwano mnie Dolindo, co oznacza ból – to fascynująca opowieść o niezwykłym duchownym, który inspirował za swojego życia i czyni to nadal, stając się duchowym drogowskazem w drodze do nieba dla tysięcy wiernych na całym świecie. Jest to opowieść tym cenniejsza, że stanowi niemal intymne wyznanie. Na kartach autobiografii ks. Dolindo staje przed nami takim, jaki był, z całym bagażem doświadczeń, które uformowały go do roli kapłana i naśladowcy Chrystusa.

Nazwano mnie Dolindo, co oznacza ból. Autobiografia
Ks. Dolindo Ruotolo
Wydawnictwo M
Zamów: +48 34 324 36 45

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+5 0
2024-01-02 12:11

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Różaniec zawierzenia z księdzem Dolindo

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

Archiwum rodzinne o. Dolindo

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

Sługa Boży ks. Dolindo podkreślał zawsze, że najlepsza droga do Boga wiedzie przez Maryję. A do Niej przez Różaniec.

Więcej ...

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54
Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

Więcej ...

Od babci do mamy

2024-05-01 18:12

Wiktor Cyran

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Św. Józef - Rzemieślnik

Kościół

Św. Józef - Rzemieślnik

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst