Reklama

Polska

Stal mogła drżeć

Dwa dni zajęło montowanie na ścianie ołtarzowej rzeźby Chrystusa
Zmartwychwstałego ważącej 2 tony i mierzącej 8 metrów

Archiwum Centrum Opatrzności Bożej

Dwa dni zajęło montowanie na ścianie ołtarzowej rzeźby Chrystusa Zmartwychwstałego ważącej 2 tony i mierzącej 8 metrów

Od kilku lat Świątynia Opatrzności Bożej jest sercem modlitewnych obchodów Święta Niepodległości. Poznajcie od kulis skalę wyzwań, przed którymi stanęli specjaliści podczas projektowania i montowania nowych elementów wyposażenia wilanowskiego sanktuarium.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zanim w świątyni na ścianie ołtarzowej pojawiła się rzeźba Jezusa Chrystusa, prawie rok trwały prace przygotowawcze. Etapy tych prac to: wykonanie ściany ołtarzowej, wykonanie samej rzeźby, przewiezienie jej do świątyni i umieszczenie na docelowym miejscu. Żaden z tych etapów nie był prosty ani banalny. Stworzenie wizerunku Chrystusa Zmartwychwstałego powierzono zespołowi prof. Adama Myjaka. – Tak ogromnej rzeźby nigdy nie wykonywałem – przyznaje prof. Myjak, przez wiele lat rektor warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Ważącą 2 tony, 8-metrową rzeźbę odsłonięto i poświęcono w czasie Święta Dziękczynienia.

Nie można się pomylić

Zanim przed świątynię zajechała przewieziona z pracowni odlewniczej figura, na ścianie ołtarzowej wykonano specjalne uchwyty, na których potem zawisła. To, na jakiej wysokości będzie rzeźba (jej górna część zawisła na 17 m), nie było przypadkowe. Dokładne miejsce jej umocowania poprzedziły specjalistyczne analizy inżynierów i akustyków. Kierownik budowy – inż. Konrad Kulita podkreśla, że skomplikowaną operacją było już samo wprowadzenie ogromnej figury do świątyni. Przesuwana na wózkach musiała wjechać bokiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wyzwaniem było też precyzyjne zawieszenie rzeźby. W tym celu zbudowano specjalne rusztowanie, do którego użyto 5 km rur. Potem figura została podniesiona podciągarkami na podest roboczy pod uchwyty i zawieszona – 8 m nad prezbiterium. Figura wychyla się jeszcze o 10° w kierunku wiernych, a ściana ołtarzowa jest pochyła. Środek ciężkości rzeźby nie był jednoznaczny, a to oznaczało, że przy podnoszeniu mogła się zachowywać w sposób nie do końca przewidywalny. Dokonywano tego centymetr po centymetrze. Na tym etapie w pracach brało udział kilkadziesiąt osób. – Zawieszanie rzeźby trwało 2 dni i było emocjonujące, bo wyobraźmy sobie, że coś idzie nie tak i rzeźba zostaje uszkodzona – podkreśla inż. Kulita.

Na szczęście rzeźba nie jest tak masywna, na jaką wygląda. – Rzeźba jest z laminatu poliestrowego. To żywica poliestrowa z włóknem szklanym do wzmocnienia. Często w ten sposób robi się kadłuby jachtów żaglowych – mówi Mateusz Łagowski, rzeźbiarz i właściciel firmy odlewniczej, dla którego praca przy tym projekcie była jedną z najciekawszych w życiu.

Zawieszona w przestrzeni

Rzeźba ukazuje Chrystusa w momencie zmartwychwstania, wyzwalającego się z okowów śmierci. Chrystus nosi ślady męki. Motyw cierpienia – rozcięcia tworzące znak krzyża – widać również nad głową Zbawiciela. W Jego ranach, w Jego śmierci jest nasze życie.

Jak czytamy w opisie rzeźby, w przedstawieniu Zbawiciela zachowano charakter realistyczny, okalającej ciało Chrystusa draperii nadano natomiast formę uproszczoną. Ułożenie sylwetki wskazuje na zawieszenie w przestrzeni – chwilę po oderwaniu się od ziemi i przed wzniesieniem ku niebu. Głowa Jezusa jest delikatnie opuszczona, a Jego oblicze – skierowane w stronę wiernych. Napięta klatka piersiowa sprawia, że figura nabiera odpowiedniej dynamiki. Postać Chrystusa została umieszczona na pasie materii w odcieniu złota. To symbol drogi prowadzącej do nieba. Nad głową figury znajduje się struktura dyskretnie symbolizująca krzyż. Jak tłumaczy prof. Myjak, nie skupiamy się na nim. Najistotniejsze jest zmartwychwstanie – najważniejsze wydarzenie w dziejach świata.

Czego nie widać

Reklama

Ścianki rzeźby opierają się na stalowej konstrukcji, czasem nazywanej szkieletem. Choć są dość grube (mają od 12 do 18 mm), mogłyby rezonować jak pudło gitary – zwraca uwagę Mateusz Łagowski. – Mogłaby też drżeć stal, która wchodzi w wibracje tak samo jak pusta skorupa. A ma tendencje do rezonowania przy dźwiękach różnej skali: gdy rozchodzi się śpiew czy grają organy – wyjaśnia. – Dlatego rzeźba od środka jest pokryta masą głuszącą, by nie rezonowała i by nie drżała stal. Ogólnie – żeby nie było problemów z akustyką. Wszystkie prace wykonywane w świątyni są konsultowane z akustykiem – dodaje.

Kiedyś rozchodzenie się dźwięków było poważnym problemem świątyni. Dziś akustyka jest na tyle dobra, że mogą się tam odbywać koncerty muzyki klasycznej. Gdyby była zła, muzycy odmówiliby grania. Cechy tego, co znajduje się na ścianie ołtarzowej, nie są przypadkowe. Z punktu widzenia budowniczych świątyni ściana miała niekorzystny, wklęsły kształt, który ogniskuje dźwięk. – Przez to odprawiający Msze św. narzekali, że mają wrażenie echa – informuje akustyk Magda Czechowska. Trudno w takich warunkach się skupić. Dlatego ściana została tak zaadaptowana, żeby zniwelować ten efekt. Stąd położenie na niej chropowatego tynku, który rozprasza dźwięk. Żółtozłota wstęga, na której usytuowana jest rzeźba, to z kolei materiał pochłaniający dźwięk.

W prezbiterium pojawią się meble – stalle drewniane, też odpowiednio ukształtowane. – Miałam wpływ na pracę tych, którzy projektowali meble, żeby były elementem rozpraszającym dźwięk; żeby się nie skupiał w przypadkowych miejscach i nie wracał. Stalle mają podwójną rolę – to miejsce dla odprawiających Msze św. i element poprawiający akustykę – tłumaczy p. Magda.

Czas pogłosu

Według Magdy Czechowskiej, świątynia ma oryginalny kształt, ale nie jest to dobre pod względem akustyki. We wnętrzach z wklęsłościami, załamaniami dźwięk nie rozchodzi się dobrze. Tymczasem budowniczym świątyni zależało, żeby rozchodził się on równomiernie. – Musieliśmy zniwelować wszystkie wklęsłości, stąd boazerie, które zmniejszają czas pogłosu – to wskaźnik wybrzmiewania dźwięku. W kościołach pożądany jest wysoki, bo mamy wrażenie dostojności. Organy dobrze brzmią, słyszymy, że dźwięk płynie. Ale jeżeli za długo płynie, przestaje być zrozumiały. Trudno zrozumieć księdza głoszącego homilię. Z głośników dźwięk dociera szybko, a później dociera jeszcze jego echo.

W pierwszym etapie adaptacji, gdy ściana ołtarzowa nie była jeszcze wykończona, muzycy, którzy na ogół przed nią stoją, mówili, że słyszeli bardzo duże odbicia. Postawiono tam tymczasowo płotek-parawan, który miał poprawić akustykę. Dziś płotka nie ma, echa też nie ma, dźwięk płynie tak, jak powinien.

Podziel się:

Oceń:

2023-11-07 09:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: mamy możliwość uczestniczenia w Bożej Opatrzności

Mazur/Episkopat.pl

"Bóg daje nam możliwość uczestniczenia w Swojej Opatrzności, powierzając odpowiedzialność za tę ziemię, za jej kształt i jej rozwój" - powiedział Prymas Polski abp Wojciech Polak na zakończenie Mszy św. sprawowanej 11 listopada z okazji uroczystego wejścia do Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

Więcej ...

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

red

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

Więcej ...

Warszawa: powtórny pogrzeb Sergiusza Piaseckiego

2025-09-29 18:09
WARSZAWA. POGRZEB SERGIUSZA PIASECKIEGO

PAP/Paweł Supernak

WARSZAWA. POGRZEB SERGIUSZA PIASECKIEGO

W katedrze polowej Wojska Polskiego odbyły się uroczystości pogrzebowe Sergiusza Piaseckiego - żołnierza wojny polsko-bolszewickiej, agenta wywiadu, żołnierza Armii Krajowej i wybitnego pisarza. Mszy św. przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. Po nabożeństwie szczątki pisarza spoczęły na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W ceremonii pochówku uczestniczył Prezydent RP Karol Nawrocki.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kim są najbardziej znani archaniołowie?

Święci i błogosławieni

Kim są najbardziej znani archaniołowie?

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Święta i uroczystości

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Egzorcyzm papieża Leona XIII.

Wiara

Egzorcyzm papieża Leona XIII. "Święty Michale...

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...

Leon XIV

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki...