Reklama

Jan Paweł II

Nasi czytelnicy o św. Janie Pawle II

Episkopat Flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moje „spotkania” ze św. Janem Pawłem II

W wieku XX, a Roku Pańskim 1962 weszliśmy z kolegą do księgarni Veritas przy ul. Ludźmierskiej w Nowym Targu. Zwykle tam zaglądaliśmy, by zerknąć na nowe pozycje, chociaż kupowaliśmy bardzo skromnie. Tym razem sprzedawczyni, widząc nasze zainteresowania, zaproponowała nam zakup wyjątkowej pozycji bp. Karola Wojtyły Miłość i odpowiedzialność. Wspólnymi siłami zakupiliśmy tę książkę i w ten sposób zacząłem „spotkanie” z myślą późniejszego papieża Jana Pawła II. Biskupa Karola Wojtyłę zobaczyłem pierwszy raz w 1967 r. na pogrzebie bp. Michała Klepacza w katedrze łódzkiej, gdzie ceremoniarz tej uroczystości wspomniał o obecności kard. Stefana Wyszyńskiego i bp. Karola Wojtyły. Pierwszej homilii, już kardynała, Karola Wojtyły wysłuchałem w następnym roku podczas Mszy św. w kościele św. Teresy w Łodzi na zakończenie pierwszego Sacro-songu, któremu patronował właśnie kard. Wojtyła.

I przyszedł 16 października 1978 r. – dzień radości i dumy narodowej. Mimo komunistycznej otoczki chcieliśmy być, przynajmniej duchowo, przy Janie Pawle II, zgodnie z jego prośbą. W marzeniach widzieliśmy siebie w Rzymie na placu św. Piotra, by zobaczyć Ojca Świętego osobiście i się z nim pomodlić. Te marzenia stawały się coraz bardziej realne, gdy ks. Antoni Poniński podjął się zorganizowania pielgrzymki dla słuchaczy (i ich rodzin) Studium Życia Rodzinnego. Już w lipcu następnego roku znaleźliśmy się w Rzymie (niestety, bez ks. Antoniego, któremu władze odmówiły paszportu), z możliwością uczestnictwa w audiencji generalnej. Podczas tej pielgrzymki niespodziewanie otrzymaliśmy zaproszenie uczestnictwa w oglądaniu spektaklu teatralnego Pokutnik z Osjaku Romana Brandstaettera razem z papieżem. Potem przyszły pielgrzymki papieskie do Gniezna, Warszawy, Włocławka i zawsze czułem, że spotykam wyjątkową, wybraną przez Boga osobę. Była to okazja do pogłębienia refleksji nad moim życiem religijnym i społecznym. Zdawałem sobie sprawę, jak wielki wpływ Jan Paweł II wywiera na mnie i innych ludzi. Nie sądziłem jednak, że wzbudza takie zainteresowanie wśród innych wspólnot chrześcijańskich. Przekonałem się o tym podczas wyjazdu do ZSRR, zwłaszcza wtedy, gdy znalazłem się w siedzibie katolikosa w Erewaniu. Tam w czasie rozmowy z jednym z księży z Instytutu Teologicznego dowiedziałem się o wrogich działaniach bolszewików w stosunku do Apostolskiego Kościoła Ormian, ale też o nadziejach, które wzbudza pontyfikat Jana Pawła II. Podczas pobytu w Eczmiadzynie w najstarszej katedrze chrześcijańskiej świata chciałem przekazać książkę o Janie Pawle II i wtedy zostałem zaproszony do kancelarii. Podczas krótkiej rozmowy ksiądz uchylił drzwi pomieszczenia, wskazał na jedną ze ścian z regałem i dodał: tam widzi pan dzieła Jana Pawła II i o Janie Pawle II w różnych językach; my wiemy, że to jest wielki papież.

Dla mnie ciągle ważne są nauki obejmujące społeczne nauczanie Kościoła. Rola Jana Pawła II i jego oddziaływanie na ruchy wyzwoleńcze w Europie Środkowo-Wschodniej były nie do przecenienia. Najistotniejsze jednak było dla mnie realizowanie przez Jana Pawła II przykazania miłości Boga i bliźniego. Uwidoczniło się to najbardziej podczas spotkania papieża z Alim Agcą. Tak postępuje tylko człowiek święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2023-08-08 12:53

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Diecezjanie będą wspominać dziedzictwo św. Jana Pawła II

Jan Paweł II odwiedził Gorzów Wlkp. 2 czerwca 1997 r. w trakcie swojej VI pielgrzymki do Ojczyzny.

Archiwum Aspektów

Jan Paweł II odwiedził Gorzów Wlkp. 2 czerwca 1997 r. w trakcie swojej VI pielgrzymki do Ojczyzny.

Podajemy plan oraz miejsca diecezjalnych i dekanalnych obchodów upamiętniających dziedzictwo św. Jana Pawła II z okazji 18. rocznicy jego przejścia do Domu Ojca.

Więcej ...

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

2025-12-10 21:00

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Kościół

Zmarł śp. o. Eustachy Rakoczy - jasnogórski kapelan...

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Wiara

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos,...

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Wiara

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Najmniejsi w ręku Odkupiciela

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Wiara

Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia...

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja...

Kościół

Trwają poszukiwania ks. Marka Wodawskiego. Policja...

Godzina Łaski

Kościół

Godzina Łaski