Reklama

Coś więcej niż geny

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obok świąt przeważnie związanych z naszą chrześcijańską tradycją są jeszcze różne rocznice i dni, które przypominają o ważnych wydarzeniach. Mamy także – jak je sobie roboczo nazywam – dni kultowe. To np. Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka itd. W styczniu wypadają natomiast Dzień Babci i Dzień Dziadka...

Choć babcie – zauważyli państwo? – lubią się chwalić swoim wiekiem, to dziadkowie – ponieważ żyją przeważnie krócej – nie odczuwają już takiej euforii w tym temacie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skupmy się więc tym razem na dziadkach. Starsi panowie! Wciąż jeszcze możemy ich spotkać, takich szarmanckich, usłużnych, na swój sposób eleganckich. Czasem na przystanku nagle ktoś chwyta nas za łokieć podczas wsiadania do tramwaju lub już w pojeździe zrywa się, by ustąpić nam miejsca, choć sam ledwie trzyma się na nogach. Tak, tak. To nasi rodzimi gentlemani, niezwykle serdeczni. Dobroć i uprzejmość – to głęboko siedzi w człowieku.

Reklama

Oto jeden z nich, jak pomnik rodzinnej historii.

88 lat to piękny wiek. Ktoś, kto żyje tyle czasu, jest świadkiem życia niejednego z nas. Dlatego gdy ubędzie go spośród żywych, tak trudno wypełnić tę lukę, wręcz wyrwę, a zabliźniająca się rana jeszcze długo będzie bolała. Tak też było z nim – odszedł nagle, by dołączyć do swojej gromadki: rodziców, rodzeństwa, żony, licznych krewnych i przyjaciół. Pozostawił tu, na ziemi, puste miejsce przy stole, w domu, na ulicy. Zostały po nim szklanka niedopitej herbaty, stos zapłaconych rachunków i wykaz uporządkowanych spraw...

Gdy patrzy się na życie innych ludzi, można by rzec, że ten pojedynczy los był podobny do wielu z nich. Ale ponieważ każdy człowiek jest wyjątkowy – taki był i on. Żył, nie wywyższając się nad bliźnich, nie zabiegając ani o dobra doczesne, ani o zaszczyty. Darzył wielkim szacunkiem wszystkich, których mijał na swej drodze. Lubił się z nimi spotykać i pomagać im na miarę swoich możliwości; odgadywał cudze potrzeby i marzenia. Był zawsze uśmiechnięty, pogodny, ułożony, życzliwy i delikatny. Nie potrafił obarczać innych swoimi problemami i zmartwieniami, których życie mu nie szczędziło, dlatego mógł się wydawać skryty. Z pokorą znosił wszystkie przeciwności losu, nie użalał się nad sobą, choć jego serce wypełniała bolesna tęsknota. Tęsknił za krainą, w której się urodził. Tęsknił za utraconym domem rodzinnym. Cierpiał przez całe życie, nadaremnie czekając na ludzką sprawiedliwość. Mimo wszystko nigdy nie zwątpił w to, że kiedyś nastanie czas, gdy rachunki będą wyrównane, a Bóg obetrze łzy wszystkim swoim dzieciom. Skromnie żył, skromnie odszedł, wierny sobie i swoim zasadom. Myślę, że i te słowa, gdyby ktoś je wydrukował, po prostu by wyciął i schował głęboko do portfela, by nie pokazywać ich nikomu i nie przyznawać się do tego, że oto ktoś go zauważył i wyróżnił. Taki już był.

Czy pamiętamy o naszych przodkach, którzy nas ukształtowali, dzięki którym mamy takie, a nie inne geny? Myślę że Dzień Dziadka jest właśnie takim dniem, by – jak się mawiało literacko – wspominać naszych dziadów i pradziadów. A jeśli jeszcze żyją – posłuchać o tym, jak nas widzą. Bez obrazy.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2022-01-11 08:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Para prezydencka złożyła życzenia z okazji Dnia Babci i Dziadka

Prezydent.pl

Para prezydencka złożyła w czwartek życzenia wszystkim Babciom i Dziadkom z okazji ich święta. "Niech wszystkie dni w roku będą dla Państwa radosne i pełne rodzinnego ciepła, a dobro, którym dzielą się Państwo z innymi, niech zawsze do Państwa powraca" - podkreślił prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

Pielgrzymka prezydenckiego kapelana: "od Krzyża, do Krzyża i z Krzyżem, którego trzeba znowu bronić"

2024-06-24 13:59

Archiwum ks. Zbigniewa Krasa

Ksiądz Zbigniew Kras, kapelan prezydenta Andrzeja Dudy idzie z samotną pielgrzymką "w intencji ustania wojny w Ukrainie i w Palestynie, od Krzyża, do Krzyża i z Krzyżem, którego trzeba znowu bronić". Ruszył 10 czerwca z Bałtyckiego Krzyża Nadziei, a celem jest Giewont. Duchowny codziennie relacjonuje swoją pielgrzymkę w mediach społecznościowych.

Więcej ...

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym samym z diecezji

2024-06-25 12:51

diecezja.kielce.pl

Decyzją matki generalnej Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, siostry boromeuszki odchodzą z Kielc, a tym samym z diecezji kieleckiej - po 32 latach zostaje zlikwidowana placówka zgromadzenia w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

Wiara

Co chciałbym zmienić w moim dawaniu świadectwa o Jezusie?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?