Reklama

Kościół

Chrześcijaństwo jest wymagające

Karol Porwich

Bycie chrześcijaninem nigdy nie było i nie jest łatwe. Ono wciąż zobowiązuje i stawia przed nami nowe wyzwania. Dzisiaj, podobnie jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, wiara wymaga od nas odwagi w jej wyznawaniu i dzieleniu się nią z innymi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trudno być wyznawcą Chrystusa, gdy widzi się przed sobą katowski nóż islamskiego bojownika, ale również niełatwo żyć po chrześcijańsku, gdy ma się przed oczami kolorowe billboardy, perspektywy doczesnych sukcesów i niezmierzone bogactwo rozrywki oddalone o kilka kliknięć myszką. Te dwa światy wydają się bardzo odległe, w rzeczywistości jednak powoduje to, że każdy chrześcijanin staje przed tym samym wyzwaniem: stawiać Boga na pierwszym miejscu. Świadectwo wiary jest zadaniem dla wszystkich chrześcijan.

Własne wyobrażenie wiary

To nie jest tak, że nagle bycie chrześcijaninem stało się dziś trudniejsze; że zaczęło wymagać podjęcia spraw, którymi dawniej chrześcijanie nie musieli się zajmować, czy rozwiązywania dylematów, których nie mieli nasi ojcowie. To raczej kwestia tego, że dzisiaj człowiek z dużą łatwością odrzuca odpowiedzialność za swoje życie przed Bogiem. Współczesny człowiek jest przekonany, że wszystko zależy od jego subiektywnej oceny. Posunięty do skrajnych konsekwencji indywidualizm lansuje ideę, według której każdy staje wobec własnej prawdy, a to prowadzi do zaprzeczenia właściwego obrazu prawdziwego Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wielu chrześcijan deklaruje się jako wierzący, ale żyje na sposób pogański. Tacy chrześcijanie są święcie przekonani, że to jest „właściwe” życie po Bożemu. Dlaczego? Ponieważ mają oni własne wyobrażenie wiary i po swojemu ją przeżywają. Są chrześcijanami, ale zachowują swoje własne nawyki, sposób myślenia, swoje obyczaje. Swoje bycie wierzącymi oceniają tak, jak ocenia je świat, mierzą taką samą miarą, jak mierzy świat. A przecież punkt widzenia świata jest zupełnie przeciwny punktowi widzenia Chrystusa. Miara świata jest zupełnie inna niż miara Chrystusowa.

Nie można być chrześcijaninem i jednocześnie uważać życie za nieszczęśliwy los, a życiowe przeciwności za zły urok. Nie można być chrześcijaninem i jednocześnie uważać chorobę za przekleństwo. Nie można być chrześcijaninem i jednocześnie uważać, że wszystko w moim życiu zależy ode mnie. Nie można być chrześcijaninem, a drugiego człowieka uważać za śmiecia, za środek produkcji lub przyjemności. Nie można być chrześcijaninem, gdy traktuje się przykazania Boże i naukę Kościoła jak kulę u nogi. Bycie chrześcijaninem zobowiązuje, bo chrześcijaństwo jest wymagające!

Świat zniewala, a Chrystus wyzwala

Reklama

Chrześcijaństwo jest jak nowe, młode wino, które stale fermentuje. „Nikt nie wlewa młodego wina do starych worków skórzanych. (...) Młode wino wlewa się do młodych worków skórzanych!” (Mk 2, 22) – uczy Jezus. Kto zamyka chrześcijaństwo w ciasne ramki ludzkich poglądów czy przyzwyczajeń, wtedy staje się ono dla niego uciążliwe, staje się nieznośne. Bycie chrześcijaninem to nie jest sprawa rodzinnej tradycji, uczuć, ale sprawa przekonania, sprawa traktowania, inaczej niż inni, danego ci w prezencie życia. Postacie świata i chrześcijaństwa są nie do pogodzenia. Świat opiera się na egoizmie, a Chrystus na altruizmie; świat jest zachłanny, natomiast Chrystus wielkoduszny; świat jest naładowany zmysłowością, tymczasem Chrystus jest opromieniony czystością; świat jest przykładem pychy, za to Chrystus jest przykładem pokory; świat jest uzbrojony w przemoc, a Chrystus w cierpliwość; świat zniewala, natomiast Chrystus wyzwala; świat jest robaczywy na skutek dziedzictwa grzechu pierworodnego, tymczasem Chrystus jest wzorem nowego, młodego, pełnego świeżości człowieka.

Nie można pogodzić skarlałego życia ze zdrowym wzrostem. Nie można chrześcijaństwa wcisnąć w ramy tego świata, tak jak orła nie można zamknąć w klatce. Orzeł albo ją rozwali, albo zginie. Albo chrześcijaństwo ustrzeże się światowej trucizny, albo świat zagłuszy chrześcijaństwo, bo jak dziś widzimy, taki ma cel. „Świat będzie was nienawidził – mówił już św. Augustyn w V wieku. – Świat niszczy, ale nie zniszczy, walczy, ale nie zwalczy. Przeciw żołnierzom Chrystusa wysyła dwie armie: schlebia, aby zwieść, trwoży, aby załamać”.

Zazdroszczę tym, którzy wierzą

Być chrześcijaninem znaczy przyznawać się do Chrystusa, który powiedział o sobie: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6). „Przyznając się do Chrystusa – powiedział św. Jan Paweł II w 1984 r. do młodzieży szwajcarskiej – przekonacie się, że prawda was wyzwala (...). Przyznając się do Chrystusa, macie udział w życiu, które zwyciężyło wszelką beznadziejność i zwątpienie, a nawet śmierć. (...) Chrystus jest jedyną drogą alternatywną wobec licznych błędnych dróg tego naszego świata”.

Oriana Fallaci, włoska dziennikarka i pisarka, deklarująca się jako „chrześcijańska ateistka”, napisała: „Chrześcijaństwo jest doprawdy wyzwaniem nie do odparcia, imponującym zakładem człowieka ze sobą samym, zazdroszczę tym, którzy wierzą”.

Wiara przeżywana, wyznawana i praktykowana pomaga człowiekowi żyć, radować się i cierpieć. Wiara jest podstawą, trwałym gruntem prawdziwej rzeczywistości, na którym można oprzeć całe swoje życie.

Podziel się:

Oceń:

2020-08-05 07:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kiedy dość?

Podpalona figura Chrystusa przed kościołem w Sulistrowicach

Janusz Gajdamowicz

Podpalona figura Chrystusa przed kościołem w Sulistrowicach

Podpalenia, groźby, oddawanie moczu na modlących – czy to jeszcze akty zwykłego chuligaństwa czy może owoce wielomiesięcznej nagonki na Kościół?

Więcej ...

Zamykamy przejścia graniczne z Białorusią. Rozporządzenie zostało podpisane

2025-09-10 16:37

Adobe Stock

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński podpisał w środę rozporządzenie w sprawie czasowego zawieszenia ruchu granicznego na przejściach z Białorusią. Zamknięcie przejść granicznych zacznie obowiązywać od północy 12 września br. do odwołania - przekazał resort.

Więcej ...

Francja: wychowanie do „konsumpcji seksualnej”, czyli kontrowersyjny program edukacyjny

2025-09-11 10:19

Adobe Stock

Wbrew zastrzeżeniom środowisk rodzinnych do francuskich szkół wprowadzony został kontrowersyjny program edukacji seksualnej. Pascale Morinière, przewodnicząca Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych potwierdza, że rodzice mają powody do obaw. Zachęca ich do rozmowy z własnymi dziećmi o tym, czego uczą się w szkole. Seksualność jest tam bowiem promowana jako przestrzeń wzajemnej konsumpcji, a nie spełnienia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat...

Wiadomości

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat...

Krzysztof Tadej wręczył Leonowi XIV album o męczennikach...

Kościół

Krzysztof Tadej wręczył Leonowi XIV album o męczennikach...

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Figura Matki Bożej zdewastowana. Maryi obcięto ręce i...

Wiadomości

Figura Matki Bożej zdewastowana. Maryi obcięto ręce i...

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Wiadomości

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

Wiadomości

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej