Reklama

Felietony

Pochwała stworzenia

Kenishirotie/fotolia.com

Zamiast zachwycać się sterowaną przez cwaniaków nastolatką należałoby raczej wrócić do świadomości ekologicznej reprezentowanej np. przez średniowieczne klasztory benedyktyńskie czy św. Hildegardę z Bingen i św. Franciszka z Asyżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dzisiejszym świecie znikł gdzieś optymizm ideologiczny, który jeszcze niedawno inspirował wielkie utopie społeczne, jak np. marksizm, obiecujący ludzkości świetlaną przyszłość. Zamiast tego coraz częściej pojawiają się ideologie podszyte nie optymizmem, lecz pesymizmem. Głoszą nie to, że osiągną najwyższe dobro, ale że zapobiegną największemu złu. Przykładem może być współczesna gnoza ekologiczna, której wyznawcy obiecują uratować życie na naszej planecie, zagrożone przez zmiany klimatyczne, globalne ocieplenie, dwutlenek węgla itd. Tworzą oni wspólnotę nie nadziei, lecz strachu.

Emblematyczną postacią dla tego ruchu pozostaje szwedzka wagarowiczka Greta Thunberg, która niedawno na forum ONZ krzyczała do przywódców świata: „Panikujcie!”. Wiadomo, że w chwilach zagrożenia nie wolno ulegać panice, bo w ten sposób traci się głowę i podejmuje nieracjonalne decyzje. Nastolatka wzywała więc dorosłych, by wyłączyli racjonalne myślenie i postępowali pod wpływem lęku (oczywiście, nie dodała, że strachem łatwo jest sterować, co stanowi abecadło sztuki zarządzania emocjami). Politycy grzecznie słuchali jej wywodów (ciekawe przez kogo napisanych?) i gorąco ją oklaskiwali. Niewątpliwie ze strony lisów dyplomacji była to raczej forma gry niż poddanie się zbiorowej psychozie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gorzej, gdy ulegają jej katoliccy hierarchowie, jak np. ów niemiecki arcybiskup, który oświadczył, że społeczeństwo potrzebuje dziś prawdziwych proroków, takich jak Greta, zaś organizowane przez nią piątkowe demonstracje przypominają mu „biblijną scenę wejścia Jezusa do Jerozolimy” w Niedzielę Palmową. Tymczasem zamiast zachwycać się sterowaną przez cwaniaków nastolatką należałoby raczej wrócić do świadomości ekologicznej reprezentowanej np. przez średniowieczne klasztory benedyktyńskie (stanowiące prawdziwy wzór zrównoważonego rozwoju) czy św. Hildegardę z Bingen i św. Franciszka z Asyżu.

Dziś zapominamy, że napisana przez założyciela Zakonu Franciszkanów „Pochwała stworzenia” miała wydźwięk antykatarski. Stworzył ją jako polemikę z herezją albigensów, którzy głosili, że cała materia, a więc także przyroda, jest z gruntu zła. Ich zdaniem, optymalne wyjście to rezygnacja z rozmnażania się, czyli z powoływania do życia bytów skażonych złem. Dzisiejsza ekognoza proponuje to samo: rezygnację z rodzenia dzieci, by ratować planetę. O ile w pierwszym przypadku podejście antynatalistyczne wynikało ze zdemonizowania natury, to w drugim – z jej ubóstwienia. Za obu postawami kryje się jednak fałszywa wizja świata.

Tymczasem natura musi być pojmowana we właściwym porządku rzeczy. Dla chrześcijan podstawową kategorią w tym kontekście jest przywoływane już pojęcie „stworzenia”, a nie „środowiska”. Nie są to bynajmniej synonimy. Jak pisze włoski publicysta Riccardo Cascioli, stworzenie odsyła nas do Stwórcy. W tej koncepcji Ziemia jest darem Boga dla człowieka, który jawi się jako korona stworzenia. Między nim a innymi istotami żywymi istnieje przepaść ontologiczna. Człowiek jako stworzenie musi zdać sprawę Stwórcy, jak dbał o Jego dar, czyli Ziemię. Koncepcja środowiska zakłada zaś, że nasza planeta jest samowystarczalnym organizmem, a człowiek jednym z wielu zamieszkujących ją bytów, który na dodatek zagraża jej istnieniu. Dlatego też trzeba ratować Ziemię przed człowiekiem. Ulegnięcie takiej wizji byłoby jednak kapitulacją Kościoła. Wróćmy do „Pochwały stworzenia”.

* * *

Grzegorz Górny
Reporter, eseista, autor wielu książek i filmów dokumentalnych, stały publicysta tygodnika „Sieci”

Podziel się:

Oceń:

2019-10-29 12:47

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Oto czynię wszystko nowe

Adobe Stock

Ostatnia księga Nowego Testamentu – Apokalipsa św. Jana kojarzona jest z opisem końca czasów lub końca świata. To sprawia, że staje się ona dla nas tajemnicza, nawet przerażająca, a nagromadzone w niej symbole i wizje sprawiają wrażenie, iż niewiele możemy z jej treści zrozumieć.

Więcej ...

Środa Wielkopolska: książka o tranzycji w ramach nagrody za udział w konkursie dla dziecka

2025-07-22 07:44

ordoiuris.pl

Organizatorzy Kangura Matematycznego przyznają, że książka o tranzycji trafiła do dziecka w wyniku błędu i zapewniają, że dołożą starań, aby sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. Koordynatorka konkrusu w regionie rokietnickim, przeprosiła listownie rodziców chłopca za zaistniałą sytuację. Dziecko ma otrzymać w nagrodę książkę odpowiednią dla jego wieku i pozbawioną ideologicznych treści seksualnych - nagłaśnia sprawę portal odpowiedzialnypoznan.pl.

Więcej ...

Fala protestów na Ukrainie

2025-07-23 20:20

PAP/Victor Kovalchuk

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zażądała wyjaśnień od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego po uchwaleniu ustawy dotyczącej instytucji antykorupcyjnych, która wywołała falę protestów na Ukrainie - przekazał PAP rzecznik KE Guillaume Mercier.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Brygida Szwedzka tęskniąca do Jezusa

Święci i błogosławieni

Św. Brygida Szwedzka tęskniąca do Jezusa

Aktor Dariusz Kowalski: drogowskazem, który nie zawodzi,...

Kościół

Aktor Dariusz Kowalski: drogowskazem, który nie zawodzi,...

Nowenna do św. Krzysztofa

Wiara

Nowenna do św. Krzysztofa

Francja: dlaczego kobiety w kościele zakrywają głowę,...

Kościół

Francja: dlaczego kobiety w kościele zakrywają głowę,...

W parafii w Kępnie niespodziewanie zmarł ks. Grzegorz...

W diecezjach

W parafii w Kępnie niespodziewanie zmarł ks. Grzegorz...

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Wiara

Nowenna do św. Marii Magdaleny

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Kościół

Komunikat dotyczący aktualnego statusu kanonicznego ks....

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...

Wiara

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to...