Reklama

Wiara

Bóg radością pokornych

Piotr Marcińczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1 Moje serce raduje się w Panu,
dzięki Niemu moc moja wzrasta.
Szeroko otwarłam usta przeciw moim wrogom,
bo cieszyć się mogę Twoją pomocą.
2 Nikt nie jest tak święty jak Ty, Panie,
poza Tobą bowiem nie ma nikogo,
prócz naszego Boga nie ma innej ostoi.
3 Nie powtarzajcie słów pełnych pychy,
niech mowa harda z ust waszych nie wychodzi,
Gdyż Pan jest Bogiem wszechwiedzącym
i On ocenia uczynki.
4 Łuk potężnych się łamie,
a mocą przepasują się słabi.
5 Syci za chleb się najmują,
głodni zaś odpoczywają.
Niepłodna rodzi siedmioro,
a matka wielu dzieci usycha.
6 Pan daje śmierć i życie,
wtrąca do Otchłani i z niej wyprowadza.
7 Pan czyni ubogim lub bogatym,
poniża i wywyższa.
8 Biedaka z prochu podnosi,
z błota dźwiga nędzarza,
By go wśród książąt posadzić
i dać mu tron chwały.
Fundamenty ziemi należą do Pana
i na nich świat On położył.
9 On strzeże kroków swoich wiernych,
grzesznicy zaś zginą w ciemnościach,
bo nie własną siłą człowiek zwycięża.
10 Pan wniwecz opornych obraca
i przeciw nim grzmi na niebiosach.
Pan sądzi krańce ziemi,
króla obdarza potęgą
i wywyższa moc swego pomazańca.

Pieśń Anny przypomina psalmy, ale w sposób szczególny przypomina Magnificat, pieśń, jaką wyśpiewała Maryja podczas wizyty u Elżbiety. Wyraźnie widać, jak Magnificat jest wzorowany na Pieśni Anny. Wiąże się to z podobieństwem gestu Anny, matki Samuela, która oddała swojego syna na służbę Bogu, do gestu Maryi, a także Elżbiety odnośnie do ich synów. Zasadnicza treść obu pieśni dotyczy łaskawości Boga wobec ubogich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Anna, żona Elkany, wyśpiewała tę pieśń po przyprowadzeniu do Szilo swego syna Samuela, którego ofiarowała na służbę Bogu. Był on jej pierworodnym synem, wymodlonym przez nią u Boga właśnie w Szilo, gdy bardzo ciężko przeżywała swoją niepłodność. W tamtych czasach niepłodność była dla kobiety hańbą. Przez rodzenie dzieci, szczególnie synów, kobieta zyskiwała uznanie męża. Dzieci były jej chlubą. Stąd po urodzeniu Samuela Anna zostaje uwolniona od pogardy w oczach innych, szczególnie swojej konkurentki, drugiej żony Elkany, Peninny.

Reklama

Anna śpiewa radosną pieśń podczas oddawania Samuela na służbę Bogu! Dla matki takie rozstanie z małym dzieckiem (!) musiało być trudnym przeżyciem. Ona jednak, paradoksalnie dla nas, śpiewa pieśń radości: Moje serce raduje się w Panu. Urodzenie dziecka przeżywała jako wielki dar od Boga. To On jedynie daje życie i siłę, i moc, i panowanie - jak to mówi w dalszej części pieśni. Do Niego też prawdziwie należy dziecko, które dał. Jest to prawda uniwersalna: każde dziecko, a tym samym każdy człowiek, jest wpierw dzieckiem Boga, a potem dopiero dzieckiem swoich rodziców. W Ewangelii przypomina nam o tym Pan Jezus, objawiając Boga jako Ojca. Tę prawdę głosi On bardzo zdecydowanie. W Ewangelii według św. Mateusza mówi wprost: Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie (Mt 23,9). Dla Anny ta prawda jest oczywista. Doświadczyła tego osobiście bardzo wyraźnie, dlatego oddając Samuela na służbę Bogu, jedynie zwraca Mu syna, którego od Niego otrzymała.

Dziękczynienie, jakie wyśpiewuje Anna, wyrasta ze zrozumienia prawdy, że wszystko należy do Boga i jest Jego darem dla nas. Takiego zrozumienia oczekuje od nas Bóg. Bardzo wymowna w tym względzie jest scena uzdrowienia dziesięciu trędowatych, którym Pan Jezus polecił pokazać się kapłanom. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu (Łk 17,15n). Pan Jezus pochwalił go, pytając jednocześnie ze smutkiem o pozostałych dziewięciu. Dziękczynienie jest wpierw wyrazem odkrycia, że zostaliśmy obdarowani. Ta świadomość daje nam radość.

Reklama

W pieśni Anny, zgodnie zresztą z całą tradycją biblijną, wszystko rozgrywa się w przestrzeni międzyosobowych relacji. Ta płaszczyzna jest najważniejsza, dlatego brak płodności był przeżywany nie tyle jako „zrządzenie losu”, nieszczęście wynikłe z naturalnych braków, ile jako hańba, znak przegranej wobec wrogów. Płodność natomiast była wyrazem Bożego błogosławieństwa i wsparcia wobec innych. Bóg, udzielając płodności, bronił przed złością wrogów. On jest jedyną ostoją, gdy człowiek przegrywa, On pozostaje jako Ktoś, do kogo można się odwołać. On bowiem stworzył „fundamenty ziemi”, czyli podwaliny świata. Nie odnosi się to jedynie do materialnej budowy świata. „Fundamenty ziemi” oznaczają także podstawowe zasady istnienia, prawa życia.

Wielką pokusą dla człowieka jest mniemanie, że wszystko, co mu w życiu się udaje, jest jego własną zasługą. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdy sukcesy przychodzą łatwo. Zapomina się wówczas o Bogu i o Jego łaskawości, dzięki której człowiek osiągnął wszystko, co posiada. To zapomnienie rodzi pychę i wyniosłość, co prowadzi do przykrych doświadczeń: upadku i całkowitej zmiany losu. Syci za chleb się najmują, głodni zaś odpoczywają. Niepłodna rodzi siedmioro, a matka wielu dzieci usycha (w. 5). Bóg w ten sposób przypomina, że to On jedynie jest panem życia i śmierci, że On jedynie może dać szczęście. Daje je tym, którzy są Mu wierni, czyli tym, którzy Mu zawierzyli i chodzą drogami Jego przykazań. One właśnie są drogą życia, są mądrością, która polega na więzi z Bogiem - źródłem życia. „Oporni”, czyli ci, którzy się przeciwstawiają Bogu, zostają zniszczeni. Sąd Boży ostatecznie ukazuje, w czym jest prawdziwe życie.

Podziel się:

Oceń:

2015-01-29 13:38

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bez patosu

Materiał prasowy

Biblia jest chlebem dla każdego. Czy wiemy, jak ją czytać, aby nasycić się Słowem?

Więcej ...

Przyjaciele Jezusa. 10 Ogólnopolska Pielgrzymka Ministrantów i Lektorów

2024-06-16 10:23

Paweł Wysoki

Więcej ...

Złoty jubileusz

2024-06-16 16:32

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Parafia Matki Bożej Królowej Polski w Sandomierzu świętowała jubileusz 50-lecia powstania.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę...

Wiara

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę...

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list...

Kościół

Sosnowiec: bp Ważny skierował do diecezjan swój „list...

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...

Sport

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...