Reklama

Rodzina

Wrócą do Kościoła?

Monkey Business/Fotolia.com

Rodzina – czyli codzienne wyzwania, obowiązki, sukcesy i porażki. Jak nie zmarnować tego, co najważniejsze? Jak i co wybierać? Tym razem o próbie uchronienia dzieci przed swoimi błędami – Jacek Pulikowski, znany i ceniony doradca rodzinny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mam troje dzieci. Razem z mężem staraliśmy się je wychować w wierze, zgodnie z zasadami. Jednak najmłodsza córka żyje bez ślubu. Ma partnera, dwoje dzieci, tworzy bardzo zgraną rodzinę, ale przestała chodzić do kościoła, nie chce nawet słyszeć o ślubie, chociaż nie ma żadnych przeszkód. Jako matka wciąż czuję się odpowiedzialna za jej życie, również w kwestii sakramentów. Czy i jak mogę nakłonić ją do innego życia?
Wanda

W takich sytuacjach rodzice zwykle pytają: dlaczego? Świat poddany złemu duchowi, bezbożny i wynaturzony wykrada dziś dzieci z najporządniejszych nawet rodzin. Robi to z premedytacją, profesjonalnie i, niestety, coraz skuteczniej. Trzeba wiedzieć, jak się temu przeciwstawić, by obronić nasze dzieci przed zagubieniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Relacja z ojcem

Reklama

Warto sobie uświadomić, że jako rodzice mamy w zagubieniu dzieci zawsze jakiś udział. Nie piszę: winę – bo byłoby to świadome działanie na rzecz zła – tylko udział, często zupełnie nieświadomy. Badania pokazują, że zagubienie dzieci w świecie, odejście od świata wartości domu rodzinnego, w tym od Boga, w największym stopniu zależy od zaburzonej relacji z ojcem. Najsilniejszym czynnikiem chroniącym dziecko przed zagubieniem jest dobra więź z przyzwoitym ojcem. (Dotyczy to zarówno zagubienia w sektach, alkoholu, narkotykach, w ideologiach przemocy, zaburzenia poczucia własnej tożsamości płciowej, jak i odejścia od praktyk religijnych i Boga). Nie piszę tego, by kogokolwiek upominać czy pogrążać, a jedynie by uzmysłowić tym, dla których jeszcze nie jest za późno, jak ważna jest relacja ojca z dziećmi.

Przygoda z tatą

Miarą troski o tę relację jest inwestowany czas w bycie z dziećmi. Przy czym większość tego „bycia” z tatą powinna być miła, ciekawa, pouczająca, słowem – budująca więź pozytywną, a jedynie minimalny przedział tego czasu winien być przeznaczony na konieczne karcenie i pouczanie. Oczywiście karcenie i pouczanie powinny być stanowcze i spokojne, a nie nerwowe i hałaśliwe. Dziecku trzeba pomóc zrozumieć, że czasem tato musi je skarcić, dlatego że je kocha i chce, żeby wyrosło na wspaniałego i szczęśliwego człowieka. Tato, będąc z dziećmi, powinien ich dużo dotykać, przytulać je, całować (już słyszę histeryczne krzyki o molestowaniu), patrzeć z miłością w oczy i schodzić w zabawie na poziom dziecka, np. poważnie badać i opatrywać „chorego” misia. W tym schodzeniu do poziomu dziecka bardzo potrzebna (a może nawet konieczna) jest pomoc kobiety – żony. Warto również zadbać o to, by każde dziecko miało wspomnienie przygody z tatą. Najlepiej wyjazd, z nocowaniem... Warto o to wszystko uczciwie zadbać, póki jeszcze mamy dzieci w domu.

Wyraź swoje uczucia

Reklama

Powróćmy jednak do pytania. Gdy dziecko wyszło z domu, nie jest pod naszą bezpośrednią opieką, jest samodzielne finansowo, słowem – jest dorosłe, to musimy pozwolić mu żyć swoim życiem, według własnego uznania. Jeżeli jednak dziecko błądzi (według naszego rozeznania), mamy prawo (a nawet obowiązek) starać się mu pomóc. Narzędzia oddziaływania mamy już jednak ograniczone. Nie możemy po prostu zakazać czy nakazać jak małemu dziecku. Co zatem możemy? Prosić – lecz zwykle jest to nieskuteczne. Nie powinniśmy jednak w żadnym wypadku pochwalać złego postępowania ani nawet udawać, że tego nie zauważamy. Przeciwnie, powinniśmy informować o swoich uczuciach, o swoim bólu z powodu ich postępowania. Mówienie na ten temat powinno być nie oskarżające (postępujecie źle!), lecz wyrażające nasze uczucia i przekonania. Najlepiej w pierwszej osobie (bardzo mnie/nas to boli, uważamy to za wielki błąd, jesteśmy przekonani, że odbije się to negatywnie na wychowaniu waszych dzieci, a naszych wnuków...). Przy okazji: pomysł, by dziadkowie zastąpili rodziców w wychowaniu religijnym dzieci, a ich wnuków, jest ze wszech miar zły. Potwierdza to doświadczenie życiowe. Wytrwale troszczmy się więc o nawrócenie rodziców (naszych dzieci), by oni mogli wychowywać religijnie swoje dzieci.

Módl się

Co jeszcze pozostaje katolickim rodzicom w takich sytuacjach? Wytrwała modlitwa o nawrócenie dzieci. Ktoś spyta: tylko? Nie tylko, a aż! Modlitwa naprawdę czyni cuda. Wiemy, jak latami modliła się św. Monika, by wyprosić nawrócenie swego grzesznego syna, późniejszego wielkiego świętego, doktora Kościoła – św. Augustyna.

modlitwy szturmujące niebo. Nowenna Pompejańska, zwana nowenną nie do odparcia, czyni prawdziwe cuda (sam sprawdzałem – działa). Jest Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły, są św. Józef, św. Juda Tadeusz od spraw beznadziejnych, św. Rita i wielu, wielu innych... Po prostu trzeba się brać do roboty!

Jeśli masz wątpliwości, pytania dotyczące życia w rodzinie i przygotowania do niego, napisz do nas: rodzina@niedziela.pl
O odpowiedzi poprosimy Jacka Pulikowskiego. Będą się one ukazywały na łamach „Niedzieli”

* * *

Jacek Pulikowski
Mąż i ojciec trójki dzieci. Wykładowca na Politechnice Poznańskiej oraz w Studium Rodziny przy Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Od ok. trzydziestu lat czynnie zaangażowany w działalność Duszpasterstwa Rodzin. Autor wielu książek i artykułów na temat rodziny, małżeństwa, kobiecości i męskości. Razem z żoną Jadwigą służą swoją wiedzą i doświadczeniem małżeństwom w kryzysie, prowadzą kursy przedmałżeńskie. Byli świeckimi audytorami na synodzie o rodzinie (2015 r.).

Podziel się:

Oceń:

2017-03-29 10:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wakacyjne love story, czyli podróż poślubna do Nowego Jorku

Weronika i Marcin podczas romantycznego spaceru na Coney Island

Archiwum prywatne Weroniki i Marcina Lenarczyków

Weronika i Marcin podczas romantycznego spaceru na Coney Island

Czas wakacji jest wspaniałą okazją do podejmowania nowych wyzwań lub kontynuowania tych już rozpoczętych. Dla jednych mogą to być odwiedzenie ciekawego miejsca, przygoda pełna wrażeń lub po prostu czas wspólnie spędzony z kimś, kogo się kocha. Zapraszamy na rozmowę z Weroniką i Marcinem Lenarczykami, którzy spędzili w Nowym Jorku swój miodowy tydzień.

Więcej ...

Polsat News: Dron uderzył w dom mieszkalny na Lubelszczyźnie

2025-09-10 08:07
Zniszczony przez drona dach budynku mieszkalnego, Wyryki

PAP/Wojtek Jargiło

Zniszczony przez drona dach budynku mieszkalnego, Wyryki

Dron uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki (pow. włodawski) w woj. lubelskim - dowiedział się Polsat News. Uszkodzony został dach budynku i samochód stojący na terenie posiadłości - informuje Polsat News.

Więcej ...

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat reaguje, Prezydent Nawrocki ma rozmawiać z Trumpem

2025-09-10 17:26

PAP/Wojtek Jargiło

Rosyjskie drony w nocy naruszyły polską przestrzeń powietrzną, część została zestrzelona. Na wniosek Polski odbyły się konsultacje w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Światowi przywódcy wyrazili solidarność z naszym krajem; jeszcze w środę z prezydentem USA Donaldem Trumpem rozmawiać ma prezydent Karol Nawrocki.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Polsat News: Dron uderzył w dom mieszkalny na...

Wiadomości

Polsat News: Dron uderzył w dom mieszkalny na...

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat...

Wiadomości

Drony nad Polską - wojsko zestrzeliło maszyny; świat...

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Wiadomości

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego...

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kościół

Carlo Acutis modlił się też po polsku

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Kościół

Kanonizacja bł. Acutisa i bł. Frassatiego....

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej

Wiadomości

Nawet 100 proc. rezygnacji z tzw. edukacji zdrowotnej