Reklama

Franciszek

Przeworscy synowie św. Franciszka

Ołtarz św. Franciszka z Asyżu w kościele Ojców Bernardynów w Przeworsku

Wojciech Kapusta

Ołtarz św. Franciszka z Asyżu w kościele Ojców Bernardynów w Przeworsku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Osoba św. Franciszka fascynuje nieprzerwanie od ośmiu wieków. Przesłanie Biedaczyny z Asyżu niesie światu zakon franciszkański – najważniejsze dzieło, które po sobie pozostawił. Naśladowcy świętego realizowali i realizują apostolską misję poprzez umiłowanie modlitwy, wyrzeczenie się wartości materialnych oraz radość doskonałą. W XV stuleciu odnowy zakonu dokonał św. Bernardyn ze Sieny, który dążył do przywrócenia pierwotnego charakteru reguły założyciela. Od imienia świętego powstała zwyczajowa nazwa członków pierwszej polskiej prowincji obserwanckiej założonej w 1453 r. – Ojcowie i Bracia Bernardyni. Naśladując św. Franciszka, z odnowioną gorliwością nieśli światu światło wiary, nadziei i miłości. Pierwszy klasztor bernardyński na terenie naszej archidiecezji powstał w 1465 r. w Przeworsku.

Przeworski klasztor

W przyklasztornej świątyni nie mogło zabraknąć wizerunku założyciela. Stanowi kopię dzieła hiszpańskiego malarza Bartolome Estebana Murillo z 1668 r. Symboliczne znaczenie posiada układ rąk Zbawiciela – prawa dłoń, którą dotyka Franciszka, symbolizuje troskę o ludzkość reprezentowaną przez świętego, lewa dłoń pozostaje przybita do krzyża, aby przypominać o nieocenionej wartości Jezusowej ofiary. Święty z pietyzmem dotyka Zbawiciela, a stopą odtrąca kulę, symbolizującą świat wraz ze wszystkimi jego pokusami i przyjemnościami. Obok unoszą się aniołowie, ukazując księgę z dewizą „Bóg mój i wszystko”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ze sceną z obrazu koresponduje fresk umieszczony w zwieńczeniu ołtarza. Przedstawia stygmatyzację Zakonodawcy. Zbawiciel, ukazujący się pod postacią Serafina, obdarzył Franciszka łaską szczególnego zjednoczenia ze swoją Męką. Święty trwa w modlitewnym uniesieniu, kontemplując Miłość, która wyraziła „znaki przyszłej chwały” w jego ciele. Na uwagę zasługuje też niezwykły wizerunek św. Franciszka umieszczony na sklepieniu kopuły kaplicy św. Antoniego. Przedstawia świętego w otoczeniu aniołów, którzy koją ból po otrzymaniu stygmatów, przygrywając na niebiańskich instrumentach.

Reklama

Kult św. Franciszka

Propagowaniem kultu Biedaczyny z Asyżu zajmowała się Konfraternia Paska św. Franciszka działająca przy klasztorze przeworskim od XVII do XIX wieku. Podobnie jak przy innych klasztorach bernardyńskich, funkcjonował od czasów średniowiecza Trzeci Zakon Franciszkański, w szeregach którego znajdowało się wielu dobroczyńców klasztoru. Stowarzyszenie ponownie odrodziło się w 1884 r., a w 1921 r. wspólnota liczyła już 865 braci i sióstr. Przeworscy bernardyni posiadają cząstkę relikwii świętego sprowadzoną w 1924 r. i umieszczoną w neogotyckim relikwiarzu.

W uroczystość św. Franciszka 4 października zakonnicy gromadzą się wraz z wiernymi wokół ołtarza założyciela na wieczornym nabożeństwie Transitus. Upamiętnia ono chwilę narodzin dla nieba Biedaczyny z Asyżu. Po pozdrowieniu zebranych i krótkim wprowadzeniu wykonywany jest hymn „Już ziemię okrył nocy cień”. We wzruszających słowach oddaje atmosferę ostatnich chwil życia Zakonodawcy, który „odchodzi cicho z ziemskich dróg” oraz daje swym współbraciom pożegnalne rady i napomnienia. Następnie odczytywany jest opis śmierci świętego według Tomasza z Celano lub Bonawentury z Bagnoregio oraz śpiewany psalm 142. W świątyni zapada zmrok, rozbrzmiewają kościelne dzwony, a zebrani odmawiają pięciokrotnie: Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo i Chwała Ojcu. Po zapaleniu świateł wykonywana jest antyfona „O święta duszo” wraz oracją o św. Franciszku. Nabożeństwo kończy się ucałowaniem relikwii.

Śladami Zakonodawcy

Przeworscy synowie św. Franciszka podążają od ponad 550 lat śladami swego zakonodawcy. Dzieje klasztoru są wspaniałym świadectwem posługi zakonników dla chwały Bożej i dla zbawienia ludzi. Konwent przeworski był miejscem pracy wybitnych bernardynów – artystów, historyków, pisarzy, a przede wszystkim duszpasterzy i patriotów. Pomimo licznych trudności, z którym musieli zmagać się zakonnicy, klasztor trwa nieprzerwanie od 1465 r., a przeworscy synowie św. Franciszka jawią się jako źródła światła w świecie poprzez praktykę rad ewangelicznych oraz świadectwo czynnej miłości Boga i bliźniego.

Podziel się:

Oceń:

2016-09-29 08:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie św. Franciszka w Międzyzdrojach

Msza św. polowa

Archiwum prywatne

Msza św. polowa

Więcej ...

Papież Franciszek obchodzi dziś imieniny

2024-04-23 11:19

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Najgorętsze i najszczersze życzenia od narodu włoskiego, a także osobiste, wraz z serdecznymi życzeniami zdrowia i pomyślności przekazał Ojcu Świętemu z okazji dzisiejszym imienin prezydent Włoch, Sergio Mattarella.

Więcej ...

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39
Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Wiara

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Nasz pierwszy święty

Wiara

Nasz pierwszy święty

Św. Wojciech

Kościół

Św. Wojciech

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć