Komisja niezależnych ekspertów
Podczas spotkania z dziennikarzami bp Sławomir Oder, ordynariusz gliwicki i przewodniczący Zespołu ds. opracowania dokumentów dotyczących funkcjonowania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych, przedstawił aktualny stan prac nad powołaniem Komisji.
Dzisiaj, po upływie niespełna dwóch miesięcy, mogłem przedstawić księżom biskupom diecezjalnym projekty dokumentów, które zostały opracowane jako wypełnienie mandatu, który został mi powierzony w czerwcu w Katowicach
– wyjaśnił. Przyznał, że wówczas było bardzo dużo niepewności, emocji oraz nieprawdziwych informacji i interpretacji tego, co było decyzją Konferencji Episkopatu Polski, „łącznie z pogrzebaniem tej Komisji”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Oder zwrócił uwagę, że jego "Zespół nie zajmował się bezpośrednio powstaniem Komisji, ale opracowaniem – w oparciu o dokumenty Zespołu Księdza Prymasa – takiej procedury, która umożliwiłaby powstanie - zgodnie z prawem kanonicznym i prawem cywilnym – tejże Komisji."
Ustaliliśmy pewną procedurę, która wydaje się być niezbędną do tego, aby wszystko było lege artis
– wyjaśnił.
Hierarcha wskazał, że pierwszym krokiem będzie podpisanie porozumienia między Konferencją Episkopatu Polski a Konferencją Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych oraz Konferencją Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich, dotyczących samej inicjatywy powstania Komisji.
Punktem odniesienia dla tego porozumienia będzie statut, który został opracowany w oparciu o poprzednio przygotowany statut, ale znacznie rozszerzony
– zaznaczył.
Hierarcha wyjaśnił, że „prawo kanoniczne nie pozwala, aby jakakolwiek uchwała KEP została narzucona biskupom”.
Biskupi mają wolność w przystąpieniu do tej inicjatywy i dlatego uruchomienie formalne Komisji będzie się wiązało z podpisaniem dwustronnych porozumień
– zaznaczył.
Reklama
Bp Oder wskazał, że przygotowane przez niego dokumenty zostaną teraz przekazane do Komisji Prawnej, gdzie będą poddane jej ocenie.
Jeżeli ta ocena będzie pozytywna, będziemy mogli nadać konkretny bieg procedurze, która w przeciągu najbliższych miesięcy pozwoli na to, aby taka Komisja formalnie powstała
– przyznał.
Bp Oder podkreślił, że punktem wyjścia i zasadniczym trzonem dokumentów opracowanych przez jego Zespół był dokument Zespołu abp. Wojciecha Polaka. „Mamy do czynienia z pewnym procesem, który został uruchomiony przez Księdza Prymasa” – wyjaśnił.
Biskupi stanowczo o bezprawnych działaniach rządu ws. lekcji religii
Do zmian w organizacji lekcji religii w szkole odniósł się bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP. Zaznaczył, że „lekcja religii ma duży potencjał, może dużo pomóc w wychowaniu”. Wskazał, że jej treści pomagają w rozwoju osobowości uczniów. Zaznaczył, że wiele uczniów przechodzi kryzysy, także psychologiczne, i lekcje religii mają być też pomocą.
Nawiązując do Listu biskupów na Tydzień Wychowania, który zostanie opublikowany przed rozpoczęciem Tygodnia, bp Osial podkreślił:
Stajemy mocno w obronie lekcji religii i głosimy, że te zmiany, które się dokonały przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, są krzywdzące i niezgodne z prawem. Została złamana zasada porozumienia, o której mówi Ustawa o systemie edukacji i w Liście to mocno podkreślamy.
Bp Osial przyznał również, że wydziały katechetyczne w poszczególnych diecezjach starają się pomagać katechetom, którzy stracą pracę.
Nawiązując do tematu nowego przedmiotu „Edukacja zdrowotna”, hierarcha przypomniał List Prezydium Konferencji Episkopatu Polski z 14 maja br., w którym została zawarta prośba do rodziców, „by głęboko rozważyli udział ich dzieci w Edukacji Zdrowotnej”.
Bp Osial podkreślił, że przedmiot „Edukacja Zdrowotna” zawiera bardzo dużo pozytywnych treści,
ale Kościół katolicki widzi też treści niezgodne z jego nauką, dotyczące moralności, seksualności i dlatego jest apel, aby rodzice głęboko rozważyli posyłanie dzieci na te lekcje.
Dodał, że nie ma tam słowa przymus, ale jest apel.
Ponieważ zdecydowana większość rodziców to osoby wierzące
– zauważył.
Co z podmiotami medialnymi KEP?
Reklama
Z kolei rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ odniósł się do reformy podmiotów medialnych KEP.
Jednym z głównych przyczyn tego, że musi dojść do restrukturyzacji mediów powołanych przez Konferencję Episkopatu Polski, jest ich trudna sytuacja finansowa. Wiemy, że utrzymanie mediów jest kosztowne i dotyczy to również mediów powołanych przez KEP
– podkreślił. Dodał, że potrzebna jest większa współpraca między tymi trzema podmiotami, by zoptymalizować pracę między nimi.
Rzecznik Episkopatu wskazał, że każdy z tych podmiotów medialnych ma inne funkcje i musi wykonywać pracę, która została mu powierzona, jednakże – wskazał – pewne funkcje mogą wykonywać wspólnie.
Ks. Gęsiak wyjaśnił, że podstawą takiej współpracy będzie zapewne umowa.
Nie ma jeszcze żadnych konkretnych decyzji poza tą, że taka restrukturyzacja ma zostać przeprowadzona
– dodał.
