Sobota, 30 sierpnia. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę
• 1 Tes 4, 9-11 • Ps 98 • Mt 25, 14-30
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść: «Pewien człowiek, mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obrót i zyskał drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana. Po dłuższym czasie powrócił pan owych sług i zaczął się rozliczać z nimi. Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł: „Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny. Byłeś wierny w niewielu rzeczach, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana”. Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, i powiedział: „Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny. Byłeś wierny w niewielu rzeczach, nad wieloma cię postawię; wejdź do radości twego pana”. Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: „Panie, wiedziałem, żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność”. Odrzekł mu Pan jego: „Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz w ciemności: tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.”».
Bóg ma wielkie zaufanie do człowieka, dlatego chce go mieć jako swojego współpracownika. Dzisiejszy fragment Ewangelii mówi nam o rzeczywistości współpracy Boga, jako Pana, i człowieka, jako Jego sługi, współpracownika. W nasze ręce Pan powierza swój majątek, jak opisano w dzisiejszym fragmencie Ewangelii. Jezus daje część swoich dóbr, a ja staję się ich zarządcą, właścicielem. Różnice co do naszych umiejętności nie wiążą się z różnicami w naszej wartości. Wszyscy jesteśmy równi, cenni i wartościowi w oczach Boga. Właśnie dlatego Pan chce cenić i uznawać każdy wysiłek podejmowany dla Niego i Jego królestwa. Dlatego nie możemy czekać, marnować czasu, darów, talentów, które otrzymaliśmy. Konieczne jest ich rozwijanie i pomnażanie. Bóg wzywa na różne sposoby, ale ważne jest, aby Mu odpowiedzieć, być Jego współpracownikiem, jego przedstawicielem. W jaki sposób mogę współpracować z Panem? Które z Jego talentów, darów otrzymałem? Jak ich używam? A może je zagrzebałem, odłożyłem na bok? Proszę, Panie, o łaskę, bym nie marnował czasu na lenistwo.
M.Z.
ROZWAŻANIA NA ROK 2026 JUŻ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2026".
