Kościół pw. Trójcy Świętej został wybudowany z latach 1768-77, a jego fundatorem był polski magnat i wojewoda kijowski Franciszek Salezy Potocki. Konsekrowany został w 1783 r. i był pierwszą świątynią po zasańskiej stronie Przemyśla. Zawiera on wiele cennych zabytków, z których jednym z najciekawszych jest polichromia ścienna wykonana w latach 80. XVIII wieku przez Stanisława Stroińskiego.
Od początku istnienia kościoła, funkcjonuje przy nim klasztor Sióstr Benedyktynek. W 1970 r. bp Ignacy Tokarczuk erygował przy nim nową parafię. Pierwszym proboszczem był ks. Tadeusz Szczurek. Po jego nagłej śmierci w 1981 r. proboszczem został ks. Stanisław Zarych, który pełnił tę funkcję do przejścia na emeryturę w 1997 r. Po nim parafią kierowali: ks. Mieczysław Rusin i ks. Marek Kowalik, a od 2002 r. ks. Jan Mazurek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W ostatnim 15-leciu świątynia została kompleksowo odrestaurowana, odnowiono zabytkową polichromię, późnobarokowy ołtarz i ambonę, zmieniono dach, osuszono fundamenty i odnowiono elewację. W grudniu ub.r. wykonano nowy ołtarz eucharystyczny, chrzcielnicę i ambonę Słowa Bożego według projektu Władysława Korzeniowskiego. Sponsorem chrzcielnicy jest anonimowy parafianin, ambonki róże różańcowe, a ołtarza wszyscy hojni parafianie. Wszystko wykonane jest z marmuru kararyjskiego wymienia ks. Mazurek.
Reklama
W homilii abp Józef Michalik zwrócił uwagę, że człowiek przez całe swoje życie się zmienia, „dojrzewa w mądrości i cnotach albo rozkłada się, staje się gorszy”. Zależy kogo słucha, Ducha Świętego, Chrystusa, czy podszeptów złego ducha zaznaczył.
Kaznodzieja wskazywał, że Duch Święty został posłany, aby przemieniać ludzkie serca. Bierzmowanie, każdy sakrament, jest działaniem Ducha Świętego. Dzięki Duchowi Świętemu w czasie Mszy św. uobecnia się ofiara krzyżowa Chrystusa, Ciało Chrystusa jest rzeczywiście obecne na ołtarzu. To Duch Święty sprawi, że nasze serce się przemieni, że jako ludzie się przemienimy mówił.
Metropolita Przemyski zachęcał, aby przemieniać się razem z Chrystusem. On pokonał grzech w nas, pokonujmy i my razem z Nim to, co złe. Nie żałujmy Chrystusowi miłości naszej, bo On nam wszystko oddał. Nie żałujmy Chrystusowi naszego czasu, wysiłku pokonywania siebie zachęcał abp Michalik.
Zwracając się do bierzmowanej młodzieży, powiedział, że „wielkość człowieczeństwa i chrześcijaństwa” staje przed nimi otworem, a współpracując z Duchem Świętym, ich życie będzie szlachetne do końca, bo będą mogli oprzeć się na Chrystusie.
Prawdziwe to? Możliwe? Czy to tylko takie piękne słowa? pytał Metropolita Przemyski. Za wzór wskazał bł. Jana Pawła II, „człowieka z południa Polski”, który osiągnął pełnię człowieczeństwa, które rozwinął heroicznie. Niech się wstawia za nami na drodze naszej przemiany zakończył swoją homilię abp Michalik.