Reklama

Wiadomości

Czy sąd pochwala pomocnictwo w aborcji jako „samopomoc obywatelską”?

Adobe Stock

Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wcześniejszy wyrok skazujący za pomoc w aborcji farmakologicznej Justynę Wydrzyńską, znaną aktywistkę aborcyjną z tzw. Aborcyjnego Dream Teamu - informuje Ordo Iuris.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

  1. Oznacza to, że sprawa trafi do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy dla Warszawy-Pragi.
  1. Przyczyną uchylenia wyroku nie była merytoryczna wadliwość tego wyroku (np. że czyn Justyny Wydrzyńskiej nie jest przestępstwem), ale to, że Sąd Apelacyjny uznał, iż ma miejsce nienależyta obsada sądu ze względu na fakt, że sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz, która skazała działaczkę, została powołana na sędziego przez Krajową Radę Sądownictwa po 2017 r.
  1. Sędzia ze składu orzekającego wezwała do tego, aby sąd ponownie rozpoznający sprawę uwzględnił kontekst społeczno-polityczny i to, że kobiety w ciąży potrzebują pomocy, która jednak „nie zawsze musi oznaczać dokonania aborcji”.
  1. Z jej wypowiedzi wynika, że pomoc w aborcji to „samopomoc obywatelska”, która „uaktywnia się tam, gdzie pomimo wyraźnych w tym względzie potrzeb nie działa państwo”.

Sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz, która wydała wyrok, została powołana na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej przepisami ustawy z 2017 r. W konsekwencji tego miało dojść – według Sądu Apelacyjnego – do naruszenia standardów niezawisłości i bezstronności w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Zdaniem SA, w tej sprawie miała miejsce nienależyta obsada sądu w rozumieniu art. 439 § 1 pkt. 2 Kodeksu postępowania karnego.

Wyrok Sądu Apelacyjnego jest więc kolejną odsłoną sporu politycznego i prawnego dotyczącego zmian w wymiarze sprawiedliwości, dokonanych w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Przewodniczący składu orzekającego sędzia Rafał Kaniok, prezentując ustne motywy rozstrzygnięcia w dniu ogłoszenia wyroku powiedział, że „większa część składu orzekającego, nie podziela wyrażanego niekiedy w orzecznictwie stanowiska, iż sam fakt zasiadania w składzie sądu powszechnego sędziego powołanego w ułomnej procedurze przy udziale KRS ukształtowanej po 2017 r. skutkuje wystąpieniem bezwzględnej przyczyny odwoławczej w postaci nienależytej obsady sądu”. Ma o tym decydować suma okoliczności, m.in. dotyczących przebiegu kariery zawodowej sędzi Brygidyr-Dorosz. W efekcie miał nie zostać spełniony minimalny standard gwarantujący stronom prawo do bezstronnego i niezawisłego sądu. Wynikać to ma z poglądów na temat aborcji byłego Ministra Sprawiedliwości – Zbigniewa Ziobry – oraz medialnego charakteru sprawy. Co ciekawe, ten sam sędzia uczestniczył w procedurze awansowej sędzi Agnieszki Brygidyr-Dorosz i w jej ramach sporządził wcześniej pozytywną ocenę jej kwalifikacji.

Sędzia Rafał Kaniok zaznaczył jasno, że wydane orzeczenie nie działa ani na korzyść, ani na niekorzyść oskarżonej. Nie odniósł się też do zasadności innych zarzutów apelacji niż ten, kwestionujący status sędzi Brygidyr-Dorosz. Wyraźnie odmówił oceny, czy czyn Justyny Wydrzyńskiej miał znikomy stopień szkodliwości społecznej, co by musiało prowadzić do umorzenia postępowania. Ta kwestia powinna zostać rozstrzygnięta jeszcze raz przez sąd pierwszej instancji.

Reklama

Po sędzim Rafale Kanioku wystąpiła jednak sędzia Ewa Furtak-Leszczyńska. Trudno stwierdzić, czy we własnym imieniu, czy w imieniu całego składu orzekającego. Oględny i stricte prawniczy wywód sędziego Kanioka uzupełniła o – jak powiedziała – wskazania, które mają ukierunkować sąd, ponownie rozpoznający sprawę. Ten „o ile stwierdzi formalne znamiona przestępstwa z art. 152 § 2 Kodeksu karnego” – według sędzi Ewy Furtak-Leszczyńskiej – będzie musiał ocenić jego karygodność również „w aspekcie kontekstu społeczno-politycznego”. Sędzia chociaż zastrzegła, że nie ocenia „w żadnej mierze regulacji prawa aborcyjnego”, to stwierdziła, że nie można pominąć oceny czynu (czyli pomocy w aborcji) „w kontekście zapewnienia kobiecie ciężarnej wsparcia i poczucia bezpieczeństwa, którego nie stwarza władza publiczna, w tym w ramach dostępu do służby zdrowia i właściwej reakcji na wszelkie zagrożenia związane z ciążą, również w strefie zdrowia psychicznego kobiety ciężarnej”. To wsparcie – według sędzi Furtak-Leszczyńskiej –„nie zawsze musi oznaczać dokonania aborcji”. W związku z tym, wezwała do tego, żeby „mieć na względzie, że samopomoc obywatelska uaktywnia się tam, gdzie pomimo wyraźnych w tym względzie potrzeb nie działa państwo jako władza publiczna odpowiedzialna za dany obszar chroniony”.

Dopiero z pisemnego uzasadnienia wyroku będzie można się dowiedzieć, czy cała trójka sędziów ze składu, który wydał wyrok w sprawie Justyny Wydrzyńskiej, uważa pomocnictwo w aborcji za „samopomoc obywatelską”.

To co szczególnie niepokoi, to wyraźne akcentowanie przez Sąd Apelacyjny, że ponownej ocenie powinien ulec stopień szkodliwości społecznej czynu Justyny Wydrzyńskiej. To może bowiem prowadzić do tego, że oceny tej nie dokona sąd, ale prokuratura, kierowana przez Adama Bodnara. Ta może bowiem – po tym jak sprawa trafi ponownie do sądu pierwszej instancji – wycofać akt oskarżenia, motywując to właśnie tym, że zachodzi znikoma szkodliwość społeczna czynu. Już nieraz po objęciu stanowiska Prokuratora Generalnego przez Adama Bodnara, dochodziło do tego, że po latach procesu, prokurator wycofywał akt oskarżenia.

Adw. Magdalena Majkowska – członek Zarządu Ordo Iuris

Podziel się:

Oceń:

2025-02-20 07:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Trybunał w Strasburgu: zakaz aborcji eugenicznej nie narusza praw człowieka

Anna Wiśnicka

Europejski Trybunał Praw Człowieka odrzucił dwie kolejne skargi na zakaz aborcji eugenicznej w Polsce. Pierwsza skarżąca nawet nie była w ciąży, druga była w ciąży, ale ze zdrowym dzieckiem. Obie twierdziły, że były „potencjalnymi ofiarami” naruszenia prawa do prywatności, bo hipotetycznie w przyszłości mogą zajść w ciążę z dzieckiem z wadą rozwojową. Skargi nie spełniały elementarnych wymogów formalnych - zostały wniesione na szablonie przygotowanym przez feministyczną fundację FEDERA, a skarżące dopisały od siebie parę ogólnikowych zdań o uczuciu „zaniepokojenia”, jaki wywołuje w nich stan prawny w Polsce.

Więcej ...

Czujność jest podstawową postawą chrześcijanina

2025-11-26 12:26

Karol Porwich/Niedziela

Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.

Więcej ...

Wspólnota błogosławiona w słabości

2025-11-28 17:34
Kościół św. Stefana

Vatican Media

Kościół św. Stefana

O. Paolo Pugliese opowiada o witalności lokalnej wspólnoty katolickiej, którą tworzą młodzi ludzie poszukujący sensu, gdzie nie brakuje dialogu ekumenicznego, a pamięć o początkach chrześcijaństwa jest wciąż żywa. Dla wiernych z kościoła św. Stefana w Stambule pierwsza podróż zagraniczna Papieża Leona XIV jest znakiem „bliskości wobec Kościoła małego, lecz głęboko zakorzenionego w historii tych ziem”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Rozważanie do Słowa Bożego: Królestwo jest...

Wiara

Rozważanie do Słowa Bożego: Królestwo jest...

Jest data ingresu kard. Grzegorza Rysia do katedry na Wawelu

Kościół

Jest data ingresu kard. Grzegorza Rysia do katedry na Wawelu

Nowenna do św. Mikołaja

Wiara

Nowenna do św. Mikołaja

Prezydent zawetował dwie ustawy

Watykan

Prezydent zawetował dwie ustawy

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Kościół

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest...

Leon XIV

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest...

Komunikat ws. reportażu

Kościół

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia"...

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Kościół

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi.

W wolnej chwili

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi. "Taka była...