Reklama

Niedziela Sandomierska

Obrońca polskich robotników

Archiwum ks. R. Kotlarza

Ks. Roman Kotlarz oddał życie, broniąc wiary w Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Roman Kotlarz urodził się 17 października 1928 r. w Koniemłotach w wielodzietnej rodzinie. Po odbyciu nauki w miejscowej szkole podstawowej poszedł do liceum w Staszowie. Po maturze wstąpił do seminarium duchownego w Krakowie, następnie kontynuował je w Sandomierzu. Święcenia kapłańskie przyjął w 1954 r. Posługę kapłańską pełnił w Szydłowcu, Żarnowie, Koprzywnicy, Mircu, Kunowie i Nowej Słupi. Od 1961 r. był proboszczem w Pelagowie k. Radomia i tam pracował do końca życia.

Na drodze swojego życia kapłańskiego odznaczał się radykalizmem. Bronił wolności religii, nie zgadzał się z usuwaniem krzyży i wypędzeniem religii ze szkoły. Wbrew zakazom uczył religii dzieci z domu dziecka. Narażał się władzy, przez co spotykały go szykany. To było powodem przenoszenia go z parafii na parafię. Wszędzie jednak cieszył się szacunkiem i uznaniem ludzi. Z całym oddaniem uczył dzieci katechezy, włączał się we wszelkie prace duszpasterskie, uczył wiernych śpiewać pieśni religijne. Nie zgadzał się z wprowadzanymi zakazami ograniczającymi wolność ludzi wierzących, Kościoła, z niszczeniem wszelkich form życia religijnego i społecznego. Domagał się prawdy, wolności i szacunku dla człowieka. To wyrażało się w jego postawie spieszenia ludziom z pomocą. Na ostatniej parafii zyskał sobie przydomek „pogotowie”. Szedł do ludzi z posługą na każde wezwanie, nie stawiał wymagań co do czasu. Pełnił posługę kapelana w szpitalu w Krychnowicach pod Radomiem. Zyskał sobie wielki szacunek wśród personelu szpitala i wśród chorych. Pełnił tę posługę pomimo zakazu. W parafii był dla każdego bliskim. Nie szukał dla siebie wygód. W 1976 r. znalazł się wśród strajkujących robotników w Radomiu. Za to ze strony władzy spotkały go szykany. Ks. Roman jednak, pomimo zastraszenia, publicznie bronił szacunku i godności polskich robotników. Czynił to szczególnie w kazaniach. Z tego powodu szykany przerodziły się w bicie i maltretowanie. Pomimo prześladowania nie zaprzestał obrony polskich robotników. Bicie się nasiliło. Stało się powodem ogromnego cierpienia. Praktycznie do nikogo nie mówił, że jest bardzo pobity. Kierował się intencją, aby nikogo nie narazić na szykany władzy. Dlatego zabronił przychodzenia do siebie na plebanię. Z powodu pobicia 16 sierpnia 1976 r. ks. Kotlarz trafił do szpitala. Na zadane pytanie, po co mu to wszystko było, odpowiedział, że uczynił to dla swoich parafian, dla ludzi. Dwa dni później umarł z powodu wcześniejszego ciągłego bicia go.

Swoją postawą ks. Roman Kotlarz uczy nas, że w życiu są wartości, obok których nie wolno przejść obojętnie. Są wartości, za które należy oddać życie. Życie ludzkie, zdrowie, praca są ważne, ale należy je poświęcić, gdy wiara, wolność i godność człowieka są zagrożone, gdy Boga wyrywa się z ludzkiego życia, ze struktur społecznych, gospodarczych i politycznych. Taka ofiara ma sens, gdy jest składana dla ratowania wyższych wartości. Bez Pana Boga, Jego przykazań i Kościoła, gdzie z Bogiem się spotykamy, życie człowieka zamienia się w piekło na ziemi. W imię żadnych racji, kompromisów, wygody nie wolno zgodzić się, aby te podstawowe wartości zostały człowiekowi zabrane. Władza państwowa, jak podkreślał ks. Roman, ma obowiązek tych wartości strzec i na bazie tych wartości pełnić swoją odpowiedzialną funkcję. Bez Pana Boga nie da się stworzyć ustroju, w którym wszyscy będą dobrze i dostatnio żyć. Bez Pana Boga ludzie tworzą piekło na ziemi. Podstawą życia człowieka jest Pan Bóg i Jego zasady. Ks. Kotlarz zaświadczył o tym swoim życiem, broniąc wiary w Boga, broniąc wolności Kościoła, broniąc praw i godności polskich robotników. Tak złożona ofiara życia przypomina ludziom, co jest najważniejsze, z czego nie można nigdy zrezygnować. Przez to swoje życie ks. Roman ciągle do wszystkich mówi kazanie o wartości życia Bożego i wartości życia człowieka. Pod żadnym pozorem nie wolno pozwolić na ich degradację, na odejście od nich. Ks. Roman swoją postawą życia wciąż woła do wszystkich sprawujących władzę, aby kierowali narodem, państwem według odwiecznych i jedynych zasad Bożych, co jest fundamentalną zasadą poszanowania wszystkich obywateli i kształtowania w nich prawidłowej postawy dojrzałego człowieka, wyrażającej się w wysokiej moralności, odpowiedzialności i kulturze życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2013-09-04 12:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kapłan na nowe czasy

Więcej ...

Kraków/ Taksówkarz został zaatakowany nożem przez pasażera; trwa obława

2025-08-22 21:33

Adobe Stock

W Krakowie trwają poszukiwania mężczyzny, który w trakcie kursu zaatakował taksówkarza nożem i uciekł. Poszkodowany obcokrajowiec, który prowadził pojazd, z ranami ciętymi trafił do szpitala.

Więcej ...

XVI Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych i ich opiekunów oraz Piknik Integracyjny

2025-08-23 17:33

ks. Łukasz Romańczuk

W Henrykowie odbyła się XVI Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych i Piknik Integracyjny. W tym roku gościem pielgrzymki był abp Józef Kupny, który przewodniczył Mszy świętej. Eucharystia w Sanktuarium Matki Bożej Języka Polskiego połączona była z dożynkami parafialnymi, dlatego na zakończenie poświęcony został wieniec przygotowany przez wiernych.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2024 (dzień 7.)

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2024 (dzień 7.)

Nowenna ku czci św. Moniki

Wiara

Nowenna ku czci św. Moniki

Kraków/ Taksówkarz został zaatakowany nożem przez...

Kościół

Kraków/ Taksówkarz został zaatakowany nożem przez...

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

Kościół

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Olszewskiego

Siostra Dorota odnaleziona!

Kościół

Siostra Dorota odnaleziona!

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2024 (dzień 1.)

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Częstochowskiej 2024 (dzień 1.)

Zaginęła siostra zakonna. Zgromadzenie i policja prosi o...

Kościół

Zaginęła siostra zakonna. Zgromadzenie i policja prosi o...

Nowenna do św. Augustyna

Wiara

Nowenna do św. Augustyna