Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Szkoły z pasją

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cisza jak makiem zasiał. Na każdej twarzy maluje się maksymalny poziom skupienia. W pewnym momencie podnosi się ręka, dając znać, że jeden delikwent jest już gotowy. Pani Ola podchodzi i przygląda się mapce: „Jakie to ciekawe!” Na to malec się uśmiecha, gdyż jest tego samego zdania, a w jego oczach iskrzy się zachwyt. Czy tak wygląda codzienność w polskich szkołach? Tutaj tak... i to nie jest bajka. Najprawdziwsza szkoła z najprawdziwszymi pod słońcem uczniami. A za tym stoi małżeński duet - Ola i Marcin Sawiccy, uwielbiający tropić pasje u dzieci, aby mógł się w nich rozwinąć ich osobisty potencjał.

Reklama

Obecnie są dyrektorami dwóch szkół - Szkoły Podstawowej w Krzyżówkach oraz Gimnazjum i Liceum w Żywcu, a także koordynują działalność szkoły w Przyłękowie. Mają całkiem innowacyjne podejście do kształcenia - i to nie tylko z definicji; ma to także swoje odzwierciedlenie w szkolnej codzienności. Kilkanaście lat temu pracowali w Warszawie, gdzie uczyli w szkołach prowadzonych metodą Marii Montessori, która od początku zafascynowała ich swoją pedagogiką. Jednak jedno nie dawało im spokoju - wszystkie szkoły tego typu były prywatne - dzieci z uboższych rodzin miały do nich zamknięte drzwi. Olśnienie przyszło w najmniej spodziewanym momencie - ferie, narty, które kochają, szusowanie po ośnieżonych Beskidach... i pojawił się pomysł. W Koszarawie stała niezagospodarowana szkoła i potrzeba było osób, które by ją poprowadziły. Oni dali jeden warunek - będą w niej uczyć według metody Marii Montessori. Gmina na to przystała. Po jakimś czasie szkoła została przeniesiona z Koszarawy do Krzyżówek, a oni osiedli ze swoją siedmioosobową gromadką w sąsiedniej Krzyżowej. Postronnym obserwatorom może się wydawać, że tylko szkoła w metropolii, z najwyższym czesnym i prestiżowymi nagrodami może ubiegać się o miano nowoczesnej i innowacyjnej. Fenomen szkoły w Krzyżówkach polega właśnie na tym, że oferuje uczniom więcej niż niejedna renomowana placówka, a mieści się... no właśnie - w maleńkiej górskiej wiosce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Pedagogika Montessori uczy dorosłych poszanowania prawa dziecka do indywidualnego rozwoju. Tu nie ma mowy o klasyfikowaniu dzieci. Każde jest inne, bez względu na to, czy ma Zespół Downa, czy jest niedowidzące i każde rozwija się w niepowtarzalny sposób - tłumaczy na czym polega pedagogika Marii Montessori Jarosław Jordan, wykładowca w Wyższej Szkole Przymierza Rodzin w Warszawie, który w zeszłym roku prowadził kurs tej metody w szkole w Krzyżówkach. Maria Montessori była kilkakrotnie nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla, a Jan Paweł II przedstawił ją jako kobietę, która wniosła ważny wkład w postęp cywilizacji i kultury, gdyż dokonała przełomowego odkrycia psychiki dziecka, jego dążeń i przeżyć... I za tym drogowskazem podążają Sawiccy - odkryć dziecko, jego pasje, towarzyszyć mu, ale nie narzucać mu wszystkiego, aby samo mogło wybrać drogę... Niby oczywiste rzeczy, które w kółko powtarza się w szkołach, na spotkaniach pedagogów, konferencjach dla nauczycieli... Ale czy tak wyglądają współczesne szkoły?

Reklama

- „Jeżeli chcesz, aby ludzie pracowali wspólnie, każ im budować wieżę, a staną się braćmi, a jeżeli chcesz, aby się nienawidzili, rzuć im ziarno” - to zdanie z „Twierdzy” A. Saint-Exupéry’ego. Ono doskonale obrazuje wizję naszej szkoły. Chcemy, aby ona dużo oferowała, ale jednocześnie zmuszała do olbrzymiej pracy - opowiada o szkole Marcin Sawicki. - Bo jeżeli w szkole w Polsce przeczytasz sześć książek na semestr to jesteś „gość”, a w renomowanych szkołach w Anglii musisz przeczytać co tydzień książkę i napisać z niej esej. My mówimy: „Damy Ci co chcesz - ludzi, książki, warunki do nauki, ale jeżeli nie przysiądziesz sam, to nikt tego za ciebie nie zrobi” - tłumaczy Marcin.

Reklama

I te zasady konsekwentnie realizują. Według pedagogiki Montessori odgórne narzucanie tego czym dziecko „powinno” się interesować jest bez sensu - dziecko przechodzi przez tzw. fazy wrażliwe - interesuje się różnymi rzeczami w zależności od fazy rozwoju, którą właśnie przechodzi. Ważne, aby w tym czasie zgłębiać razem z nim temat, którym się interesuje, a nie gasić jego zapału - tłumaczy Ola Sawicka. - Temu celowi służy tzw. przygotowane otoczenie - dodaje. Sprawdza się ono szczególnie w młodszych klasach prowadzonych przez Olę i Marcina Sawickich. Na półkach są poukładane różne rzeczy. Dziecko wchodząc do sali lekcyjnej wie, co gdzie leży i może sięgnąć po rzecz, która akurat go interesuje. Drugą zasadą obowiązującą w szkole Sawickich jest „odśrodkowa” motywacja uczniów. - Dzieci powinny czuć odpowiedzialność za to, co robią. Muszą wiedzieć, że uczą się dla siebie, a nie dla innych - tłumaczy Ola. Łatwo powiedzieć, a trudno wykonać? W ich szkole nikt nie ślęczy nad uczniem sprawdzając jego postępy w zadaniu. Dziecko dostaje ćwiczenie razem z kluczem odpowiedzi. I o dziwo większość dzieciaków nie sięga po gotowca! - Nie wiedziałam, że można to zrobić w taki ciekawy sposób! A co to jest? Aha! - pochyla się Ola nad zadaniem wykonanym przez dziecko. W szkole obowiązuje zasada, aby razem z dzieckiem fascynować się rzeczami, które ono zrobi. - Przez to dziecko rozwija swoją ciekawość świata, a nie pracuje dla pochwały - tłumaczy.

Wizja Gimnazjum i Liceum otwartego we wrześniu w Żywcu dojrzewała u Oli i Marcina Sawickich podczas wypraw i rozmów z ludźmi. W trakcie voyage’u szlakiem włoskich malarzy, nagle zaświtał im jakiś pomysł, siadali z kartką papieru na monumentalnych schodach zabytkowej katedry i wypisywali pomysły. Jednym z nich był sposób rekrutacji - to nie ilość punktów decydowała. Każdy kandydat musiał wyruszyć na dwudniową wyprawę w góry - jeżeli ktoś przeszedł ten test to był odpowiednim kandydatem. - Ten sposób rekrutacji bardzo nam się sprawdził. Mamy cudownych uczniów, którym po prostu chce się pracować - stwierdza Marcin. W szkole wykorzystują zasady tutoringu (nauczyciela-opiekuna), korzystają z najnowocześniejszych zdobyczy naukowych, m.in. z e-learningu, a kilka razy w tygodniu odbywają się zgodnie z zasadami pedagogiki Montessori tzw. zajęcia pracy własnej.

W lektorium szkolnym każdy uczeń pracuje nad własnym projektem. Państwo Sawiccy prowadzą także tzw. „szkołę charakterów” - wyjazdy żeglarskie, wyprawy górskie, obozy wspinaczkowe - wszystko, co ćwiczy ciało i ducha. Ostatnio wprowadzili także szkołę narciarską, w której uczniowie mogą ćwiczyć śnieżne wariacje pod okiem doświadczonych instruktorów.

Ola i Marcin Sawiccy podkreślają, że w rozwijaniu pasji podstawą jest rozwój osobowości. - Co z tego, że ktoś będzie świetnym cyborem, a jednocześnie zamknie się na innych. Talenty zawsze są dane po to, aby nimi służyć innym - tłumaczy Dyrektor. I o tym najlepiej świadczy życie Sawickich - drzwi ich domu nie zamykają się - warsztaty, rekolekcje, wizyty - u nich każdy czuje się jak u siebie w domu. Pasja i służba - to hasło ich życia. (Więcej informacji na temat szkoły znajduje się na stronie www.usawickich.pl).

Podziel się:

Oceń:

2013-03-28 12:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Minister edukacji życzy spokojnego i bezpiecznego roku szkolnego

PAP/Artur Reszko

Całej społeczności szkolnej życzę, aby rok szkolny 2020/2021 był spokojny i bezpieczny - napisał z okazji rozpoczęcia roku szkolnego minister edukacji Dariusz Piontkowski. Uczniom złożył życzenia, by jak najlepiej wykorzystali możliwości, jakie oferuje szkoła, a nauczycielom i dyrektorom, by praca przyniosła im satysfakcję.

Więcej ...

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na swojej własnej stule

wikipedia.org

W ciągu 63 dni Powstania Warszawskiego oprócz wielu żołnierzy i ludności cywilnej, wzięli w nim udział również duchowni, którzy stale towarzyszyli walczącym.

Więcej ...

Polscy siatkarze wygrali z Turcją i awansowali do półfinału mistrzostw świata

2025-09-24 15:21

Twitter / Polska Siatkówka

Reprezentacja Polski na Filipiny przyleciała jako jeden z głównych faworytów. Aktualni wicemistrzowie olimpijscy i zwycięzcy tegorocznej Ligi Narodów, a także liderzy światowego rankingu, walczą o odzyskanie tytułu, który stracili trzy lata temu w Katowicach, przegrywając w finale z Włochami. Najlepsi byli latach 2014 i 2018 roku, a wcześniej w 1974.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Z odwagą wzywać do nawrócenia

Wiara

Z odwagą wzywać do nawrócenia

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Wiadomości

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Wiara

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...